- Na ulice powróciła tradycja, która zamordowała Gabriela Narutowicza, pierwszego prezydenta odrodzonej Rzeczypospolitej - mówił dzisiaj na wspólnym wystąpieniu z Januszem Palikotem szef SLD Leszek Miller.
- Kiedy ład konstytucyjny jest zagrożony trzeba działać. Pałka i kastet nie mogą zastąpić kartki wyborczej - zaznaczał. - Skoro dziarscy chłopcy chcą obalić republikę to republika musi się bronić - dodawał.
- Minister Gowin straszy, że Krytyka Polityczna drukuje książki z Leninem, ale usprawiedliwia tych, którzy książki palą - stwierdził.
Były premier przypomniał, że "SLD wprowadzał już raz Polskę do Europy" i zapowiedział, że "może to zrobić jeszcze raz". Jego zdaniem zadaniem Polski jest "działać dla Europy solidarnej, socjalnej i demokratycznej. - Europy, gdzie rynek jest zgodny z demokracją, a nie demokracja zgodna z rynkiem - wyjaśniał Miller.
- Tylko w Europie z jej gwiaździstym znakiem Polska będzie Polską, a Polak Polakiem - podkreślał. - Jeżeli będziemy milczeć i pozwolimy, żeby margines nadawał ton, to za jakiś czas sami staniemy się marginesem - zakończył Miller.
mp
- Minister Gowin straszy, że Krytyka Polityczna drukuje książki z Leninem, ale usprawiedliwia tych, którzy książki palą - stwierdził.
Były premier przypomniał, że "SLD wprowadzał już raz Polskę do Europy" i zapowiedział, że "może to zrobić jeszcze raz". Jego zdaniem zadaniem Polski jest "działać dla Europy solidarnej, socjalnej i demokratycznej. - Europy, gdzie rynek jest zgodny z demokracją, a nie demokracja zgodna z rynkiem - wyjaśniał Miller.
- Tylko w Europie z jej gwiaździstym znakiem Polska będzie Polską, a Polak Polakiem - podkreślał. - Jeżeli będziemy milczeć i pozwolimy, żeby margines nadawał ton, to za jakiś czas sami staniemy się marginesem - zakończył Miller.
mp