- Od czasów studenckich to był chyba pierwszy raz kiedy Hajdarowicz dzwonił w środku nocy. Telefon od Hajdarowicza był wyjątkowy, ale sprawa też była wyjątkowa - przekonywał na antenie RMF FM rzecznik rządu Paweł Graś.
- Hajdarowicz był wstrząśnięty. Informacja którą mi przekazał wydawała się tak nieprawdopodobna, że postanowiłem poczekać na oświadczenie prokuratury - mówił Graś. Jak przyznał najbardziej wstrząsnęła nim informacja, że podobno prokurator Seremet potwierdził tezy autora tekstu "Trotyl na wraku tupolewa".
Do spotkania Grzegorza Hajdarowicza z Pawłem Grasiem przed domem rzecznika na ul. Wiejskiej doszło w nocy z 29 na 30 października o godzinie 1:30. Informację potwierdził rzecznik prasowy rządu. W ocenie Hajdarowicza informacja przekazana przez niego rzecznikowi rządu zaszokowała go. Wydawca dodał, że Graś nie prosił go o wstrzymanie publikacji.
ja, RMF FM
Do spotkania Grzegorza Hajdarowicza z Pawłem Grasiem przed domem rzecznika na ul. Wiejskiej doszło w nocy z 29 na 30 października o godzinie 1:30. Informację potwierdził rzecznik prasowy rządu. W ocenie Hajdarowicza informacja przekazana przez niego rzecznikowi rządu zaszokowała go. Wydawca dodał, że Graś nie prosił go o wstrzymanie publikacji.
ja, RMF FM