Będzie ekshumacja

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ekshumacji zwłok noworodków, które zmarły w łódzkim szpitalu im. Madurowicza, jednoznacznie wykaże, czy przyczyną ich śmierci była bakteria Klebsiella pneumoniae.
Celem sekcji zwłok będzie jednoznaczne określenie przyczyn zgonu dzieci oraz pobranie odpowiedniego materiału do dalszych badań. Również, że matki zmarłych noworodków zostaną przebadane na obecność bakterii Klebsiella pneumoniae. Uzyskane w ten sposób informacje będą kluczowym materiałem dowodowym w toczącym się śledztwie w sprawie zgonów nowo narodzonych dzieci.

W październiku i listopadzie zmarła czwórka noworodków urodzonych w szpitalu im. Madurowicza w Łodzi. Nie wiadomo, czy doszło do zakażenia okołoporodowego, czy wewnątrzszpitalnego.

Łódzki sanepid zbadał już 200 próbek pobranych w szpitalu. W wyniku badań w jednej z próbek - pobranej z jednego z materacyków - wyhodowano bakterię, Klebsiella pneumoniae.

W związku z tą sprawą Narodowy Instytut Zdrowia w Warszawie prowadzi badanie genetyczne bakterii, które ma pokazać, czy bakteria znaleziona w szpitalu im. Madurowicza to ta sama bakteria, którą znaleziono u noworodków. Wyniki mają być znane w tym tygodniu.

Sprawę śmierci dzieci zajmuje się również łódzka prokuratura. W ramach postępowania oceniana jest sytuacja sanitarno-epidemiologiczna wewnątrz szpitala w okresie kiedy doszło do zakażenia i zgonów noworodków, gromadzona dokumentacja, która dotyczy przebiegu ciąż, sprawdzana jest też ewentualność zaistnienia zakażeń okołoporodowych. Prokuratura bada, jakie było źródło zakażenia i czy istnieje związek między zakażeniem a zgonami noworodków.

Tymczasem we wtorek "Dziennik Łódzki-Wiadomości Dnia" napisał, że pracownicy szpitala wyrzucili wymazy bakterii Klebsiella pneumoniae, pobrane od trójki zmarłych w listopadzie noworodków. Nikt jednak w szpitalu nie chciał potwierdzić tej informacji. Potwierdził ją natomiast rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.

Rzecznik Uniwersytetu Medycznego Mirosław Wdowczyk powiedział, że w związku z przypadkami zgonów noworodków, u rektora UM doszło we  wtorek do spotkania lekarzy ze szpitala im. Madurowicza, szpitala przy ul. Spornej, do którego przeniesiono dzieci urodzone wcześniej w "Madurowiczu" oraz mikrobiologa prof. Andrzeja Denysa.

"Uczestnicy spotkania odnieśli się do ostatnich wydarzeń, ale  nie będą ich dziś komentować. O swoich wnioskach i decyzjach poinformują w środę na specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej" - poinformował Wdowczyk.

em, pap