- Jedna prawda musi do nas dotrzeć: nie ma bezpośredniego związku między środkami wydawanymi na transfery społeczne, pomoc rodzinie a dzietnością. Jest odwrotnie. Tam, gdzie mamy do czynienia z większym dobrobytem, tam spada dzietność. To cywilizacyjna prawidłowość, której nie zapobiegniemy nawet najbardziej przemyślanymi programami - przekonywał podczas wizyty na Opolszczyźnie premier Donald Tusk. Szef rządu przedstawiał projekt Specjalnej Strefy Demograficznej, która ma powstać w regionie - pisze "Gazeta Wyborcza".
Opolszczyzna w latach 2002-2011 wyludniała się - populacja regionu zmniejszyła się o 4,6 proc. Dzietność opolskich matek (liczba dzieci przypadających na jedną kobietę) należy do najniższych w Europie. - Dziś to problem Opolszczyzny, a za chwilę całego kraju - ostrzega marszałek Opolskiego Józef Sebesta.
W 2011 roku aż co szóste gospodarstwo domowe mieszkańców Opolszczyzny zostało założone za granicą. Szef rządu przyznał, że sytuacja jest niepokojąca ponieważ "istotna część wyjazdów ma charakter emigracji nie zarobkowej z intencją powrotu, ale raczej łączenia rodzin. Tusk ocenił, że to właśnie emigracja jest odpowiedzialna za depopulację regionu - dlatego najważniejsze dla odwrócenia demograficznych trendów jest tworzenie miejsc pracy, które miałyby zatrzymać młodych ludzi w Polsce.
W ramach Specjalnej Strefy Demograficznej, która ma powstać na Opolszczyźnie, przewiduje się zróżnicowanie w poziomie płaconych podatków przez małżeństwa z dziećmi i małżeństwa bezdzietne, gwarancję powrotu do pracy dla kobiet na urlopach macierzyńskich, a także powszechny dostęp do żłobków i przedszkoli.
"Gazeta Wyborcza", arb
W 2011 roku aż co szóste gospodarstwo domowe mieszkańców Opolszczyzny zostało założone za granicą. Szef rządu przyznał, że sytuacja jest niepokojąca ponieważ "istotna część wyjazdów ma charakter emigracji nie zarobkowej z intencją powrotu, ale raczej łączenia rodzin. Tusk ocenił, że to właśnie emigracja jest odpowiedzialna za depopulację regionu - dlatego najważniejsze dla odwrócenia demograficznych trendów jest tworzenie miejsc pracy, które miałyby zatrzymać młodych ludzi w Polsce.
W ramach Specjalnej Strefy Demograficznej, która ma powstać na Opolszczyźnie, przewiduje się zróżnicowanie w poziomie płaconych podatków przez małżeństwa z dziećmi i małżeństwa bezdzietne, gwarancję powrotu do pracy dla kobiet na urlopach macierzyńskich, a także powszechny dostęp do żłobków i przedszkoli.
"Gazeta Wyborcza", arb