- Kwaśniewski-dorobkiewicz nie będzie miał szans zostać przywódcą lewicy - mówi politolog prof. Kazimierz Kik komentując doniesienia o pracy Aleksandra Kwaśniewskiego u Jana Kulczyka i wpływ tych informacji na ewentualny powrót byłego prezydenta do polityki.
- Popatrzmy na popularność Kalisza. Dlaczego cieszy się tak dużym poparciem, ale nigdy nie będzie wybrany na żadne stanowisko przywódcze? Ano ze względu na swojego jaguara, wygląd i jaśniepańskie zachowanie - wyjaśnia.
Jego zdaniem "jeżeli zostanie zburzony mit Kwaśniewskiego, jako człowieka lewicy i w tym miejscu pojawi się sylwetka Kwaśniewskiego-dorobkiewicza, to nie będzie miał szansy zostać przywódcą lewicy".
Politolog zastanawia się także, co miałby dać Kwaśniewskiemu powrót do polityki. - Wszystko, co mógł osiągnąć - osiągnął. Co by mu dało premierowanie? Patrząc na dzisiejszego Tuska, to szarpanie, opluwanie za 15-20 tysięcy złotych miesięcznie... - uważa. - A Kwaśniewski zarabia ponad 50 tysięcy złotych. On ma spokój i może powiedzieć tylko: chłopaki, dajcie mi spokój - kończy prof. Kik.
mp, gazeta.pl
Jego zdaniem "jeżeli zostanie zburzony mit Kwaśniewskiego, jako człowieka lewicy i w tym miejscu pojawi się sylwetka Kwaśniewskiego-dorobkiewicza, to nie będzie miał szansy zostać przywódcą lewicy".
Politolog zastanawia się także, co miałby dać Kwaśniewskiemu powrót do polityki. - Wszystko, co mógł osiągnąć - osiągnął. Co by mu dało premierowanie? Patrząc na dzisiejszego Tuska, to szarpanie, opluwanie za 15-20 tysięcy złotych miesięcznie... - uważa. - A Kwaśniewski zarabia ponad 50 tysięcy złotych. On ma spokój i może powiedzieć tylko: chłopaki, dajcie mi spokój - kończy prof. Kik.
mp, gazeta.pl