"Prezydium Sejmu wiele miesięcy temu przyznało sobie samo nagrody! W wysokości 250 tys.zł. Następnie przez kilka tygodni ukrywało tę decyzję! Ruch Palikota wycofał swoją rekomendację dla Wandy Nowickiej na stanowisku wicemarszałkini Sejmu. Nasz wniosek to zdaniem Ewy Kopacz teatrzyk!" - napisał na blogu szef Ruchu Palikota Janusz Palikot.
"Prosimy więc o stenogramy z prac Prezydium Sejmu i argumentacje w sprawie wniosku. Chcemy poznać powody, dla których Prezydium Sejmu dało sobie takie nagrody!" - podkreślił Palikot.
Jak zaznaczył szef Ruchu Palikota jeszcze kilka dni temu marszałek Sejmu Ewa Kopacz mówiła, że źle się czuje z decyzją w sprawie nagród. "Co i tak jest wyjątkowe bo marszałek Senatu czuje się z tym dobrze, co się stało teraz, że zmieniła zdanie!? Może byłoby właściwe aby Ewa Kopacz w imię przyzwoitości złożyła sama rezygnację, a najlepiej z całym męskim prezydium!" - przekonywał Palikot.
"Chyba, że w stenogramach prezydium są takie dowody pracy Sejmu, że wszyscy się zgodzimy, że nagrody się należały! W istocie głosowanie w sprawie Wandy Nowickiej to nic innego jak próba ukrycia rąk przez Prezydium: nie zrobiliśmy nic złego, nagrody są dobre!" - podsumował polityk.
Jak zaznaczył szef Ruchu Palikota jeszcze kilka dni temu marszałek Sejmu Ewa Kopacz mówiła, że źle się czuje z decyzją w sprawie nagród. "Co i tak jest wyjątkowe bo marszałek Senatu czuje się z tym dobrze, co się stało teraz, że zmieniła zdanie!? Może byłoby właściwe aby Ewa Kopacz w imię przyzwoitości złożyła sama rezygnację, a najlepiej z całym męskim prezydium!" - przekonywał Palikot.
"Chyba, że w stenogramach prezydium są takie dowody pracy Sejmu, że wszyscy się zgodzimy, że nagrody się należały! W istocie głosowanie w sprawie Wandy Nowickiej to nic innego jak próba ukrycia rąk przez Prezydium: nie zrobiliśmy nic złego, nagrody są dobre!" - podsumował polityk.