- Polska nie przekazała do Trybunału danych, których ujawnienie mogłoby zagrażać bezpieczeństwu państwa - zapewnił wiceszef MSZ Maciej Szpunar.
4 lutego Europejski Trybunał Praw Człowieka odtajnił rozpoznawanie skargi Abd al-Rahima al-Nashiriego, który miał być więziony w więzieniu CIA w Polsce. Polskie Radio podaje, że odtajnione zostały głównie wyjaśnienia polskiego rządu, w odpowiedzi na pytania Trybunału.
"Polska nie ma nic do ukrycia"
- Przekazaliśmy dokumenty, w których przedstawiliśmy stanowisko rządu polskiego i zaoferowaliśmy możliwość udostępnienia części niejawnej akt tego postępowania - powiedział Szpunar. Podkreślił jednak, że nie zostały one do tej pory przekazane.
Szpunar zaznaczył, że Polska nie ma nic do ukrycia. - Polska to jedyne państwo, któremu stawiane są tego typu zarzuty i prowadzimy śledztwo (w tej sprawie). Śledztwo prowadzi prokuratura i od wyników tego postępowania będzie zależeć, czy tego typu fakty miały miejsce - wyjaśnił.
W ocenie wiceszefa MSZ decyzja Trybunału w Strasburgu była zbyt pochopna. - Konsekwencją tej decyzji będzie to, że utrudni to naszą współpracę z Trybunałem - zaznaczył.
Polskie śledztwo
Prokuratura Apelacyjna w Krakowie prowadzi postępowanie w sprawie domniemanych tajnych więzień CIA w Polsce od roku, kiedy prokurator generalny odebrał śledztwo prokuratorom z Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie. Śledztwo w sprawie domniemanych tajnych więzień CIA rozpoczęło się w marcu 2008 roku.
Prokuratorzy badają czy polskie władze wydały zgodę na stworzenie w Polsce w latach 2002 – 2003 tajnego ośrodka CIA. Mają też ustalić, czy przedstawiciele polskich władz nie przekroczył uprawnień, zgadzając się na tortury, jakie w rzekomym punkcie zatrzymań CIA w Polsce miały być stosowane wobec przetrzymywanych tam więźniów. Saudyjczyk Abd al-Rahim al-Nasziri w 2010 roku oskarżył Polskę o to, że był przetrzymywany w tajnym więzieniu w naszym kraju.
ja, tvn24.pl
"Polska nie ma nic do ukrycia"
- Przekazaliśmy dokumenty, w których przedstawiliśmy stanowisko rządu polskiego i zaoferowaliśmy możliwość udostępnienia części niejawnej akt tego postępowania - powiedział Szpunar. Podkreślił jednak, że nie zostały one do tej pory przekazane.
Szpunar zaznaczył, że Polska nie ma nic do ukrycia. - Polska to jedyne państwo, któremu stawiane są tego typu zarzuty i prowadzimy śledztwo (w tej sprawie). Śledztwo prowadzi prokuratura i od wyników tego postępowania będzie zależeć, czy tego typu fakty miały miejsce - wyjaśnił.
W ocenie wiceszefa MSZ decyzja Trybunału w Strasburgu była zbyt pochopna. - Konsekwencją tej decyzji będzie to, że utrudni to naszą współpracę z Trybunałem - zaznaczył.
Polskie śledztwo
Prokuratura Apelacyjna w Krakowie prowadzi postępowanie w sprawie domniemanych tajnych więzień CIA w Polsce od roku, kiedy prokurator generalny odebrał śledztwo prokuratorom z Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie. Śledztwo w sprawie domniemanych tajnych więzień CIA rozpoczęło się w marcu 2008 roku.
Prokuratorzy badają czy polskie władze wydały zgodę na stworzenie w Polsce w latach 2002 – 2003 tajnego ośrodka CIA. Mają też ustalić, czy przedstawiciele polskich władz nie przekroczył uprawnień, zgadzając się na tortury, jakie w rzekomym punkcie zatrzymań CIA w Polsce miały być stosowane wobec przetrzymywanych tam więźniów. Saudyjczyk Abd al-Rahim al-Nasziri w 2010 roku oskarżył Polskę o to, że był przetrzymywany w tajnym więzieniu w naszym kraju.
ja, tvn24.pl