Nowicka: nie zrezygnuję ze stanowiska wicemarszałka

- Wysoka Izbo, chciałabym wszystkim podziękować za wsparcie i pomoc, którą od państwa uzyskałam. Osobiście bardzo przeżyłam ostatnie dwa tygodnie. To był jeden z najcięższych okresów w moim życiu, nie czułam się bowiem winna, choć winę mi przypisywano, czułam się potraktowana bardzo instrumentalnie. To nieprzyjemne uczucie, ale w polityce nie uczucia są najważniejsze. Decyzja Wysokiej Izby utwierdza mnie również w przekonaniu, że nie ma merytorycznych podstaw by składać rezygnację - powiedziała Nowicka.

- Wynik głosowania traktuję jako przejaw solidarności ponad partyjnymi podziałami, zwłaszcza że tak bardzo mamy z nimi do czynienia w parlamencie, ale co również istotne to wyrazy wsparcia jakie dostawałam od organizacji i tysięcy kobiet z całej Polski. W tym ze strony Kongresu Polski. Piastując to stanowisko czuję się przede wszystkim przedstawicielką kobiet, o których prawa walczę nieprzerwanie od 20 lat. Czuję się także przedstawicielem tych obywateli i obywatelek, którzy wiedzą że prawa jest kobiet są również prawami człowieka, a demokracja gdzie prawa kobiet są ograniczone nie jest pełną demokracją. Dziękuje państwu i deklaruję, że funkcję wicemarszałka będę sprawować najlepiej jak potrafię - dodała wicemarszałek.

TVN24, ml