Według nieoficjalnych informacji TVN24, zidentyfikowano ciało teściowej Brunona K. Śledczy ustalili, że kobieta została zamordowana.
Zwłoki kobiety odnaleziono 6 kwietnia 2012 w otulinie Ojcowskiego Parku Narodowego. Leżały w miejscowości Czajowice (woj. małopolskie) w leśnym młodniku, 5 metrów od drogi. Ciało kobiety zostało najprawdopodobniej wygrzebane spod ziemi przez okoliczne zwierzęta.
Śledczy ustalili, że na jej głowie znajdują się ślady czterech uderzeń, co wskazuje na to, że kobieta została zamordowana.
Ślady krwi w domu
65-letnia Kotas mieszkała sama. Nie utrzymywała bliższych kontaktów ani z rodziną, ani z sąsiadami. Ostatni raz widziano ją na przełomie 2011 i 2012 roku.
Jak podaje RMF FM w listopadzie w czasie przeszukań domu w Lednicy Górnej koło Krakowa, gdzie mieszkała zaginiona, na podłodze jednego z pomieszczeń odnaleziono krew. Agenci ABW natrafili na ślady przypadkowo - szukali bowiem materiałów wybuchowych w związku ze śledztwem w sprawie Brunona K.
Planował zamach na Sejm?
Brunon K., pracownik naukowym Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, został zatrzymany 9 listopada ubiegłego roku. Zarzuca się mu, że przygotowywał zamach bombowy w budynku Sejmu na konstytucyjne organy RP, m.in. na prezydenta, premiera i ministrów. Mężczyzna przyznał się m.in. do prowadzenia szkoleń dla osób, które zwerbował, oraz przeprowadzenia próbnych detonacji. Nie przyznał się do przygotowywania zamachu.
eb, ja, tvn24, RMF FM
Śledczy ustalili, że na jej głowie znajdują się ślady czterech uderzeń, co wskazuje na to, że kobieta została zamordowana.
Ślady krwi w domu
65-letnia Kotas mieszkała sama. Nie utrzymywała bliższych kontaktów ani z rodziną, ani z sąsiadami. Ostatni raz widziano ją na przełomie 2011 i 2012 roku.
Jak podaje RMF FM w listopadzie w czasie przeszukań domu w Lednicy Górnej koło Krakowa, gdzie mieszkała zaginiona, na podłodze jednego z pomieszczeń odnaleziono krew. Agenci ABW natrafili na ślady przypadkowo - szukali bowiem materiałów wybuchowych w związku ze śledztwem w sprawie Brunona K.
Planował zamach na Sejm?
Brunon K., pracownik naukowym Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, został zatrzymany 9 listopada ubiegłego roku. Zarzuca się mu, że przygotowywał zamach bombowy w budynku Sejmu na konstytucyjne organy RP, m.in. na prezydenta, premiera i ministrów. Mężczyzna przyznał się m.in. do prowadzenia szkoleń dla osób, które zwerbował, oraz przeprowadzenia próbnych detonacji. Nie przyznał się do przygotowywania zamachu.
eb, ja, tvn24, RMF FM