- Obiecywano, że będzie obwodnica, szkoły i żłobki, przyjazna komunikacja miejska ale te obietnice się nie sprawdziły. Warszawa ma za to rzeszę urzędników którzy tylko myślą jak pozostać przy stanowiskach. Co zawiodło? Być może zawiódł Duch Święty który nie zstąpił i nie pomógł w odpowiednim momencie? - kpił z prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz Andrzej Rozenek z Ruchu Palikota. Spotkanie Rozenka z działaczami Ruchu Palikota i przedstawicielami lewicowych organizacji poświęcone wyborom samorządowym w 2014 roku relacjonuje "Rzeczpospolita".
- Mamy farta, bo mamy fajne miasto, tylko potrzebuje ono zmian. Od 6 lat jest przyjazne dla bankowców, deweloperów i mafii taksówkowej ale nie dla zwykłych mieszkańców - ubolewał poseł Ruchu Palikota. Następnie mówił, że miał "sen o Warszawie pięknej, nowoczesnej, tolerancyjnej, bez Hanny Gronkiewicz-Waltz". I kpił, że w rządzeniu miastem Gronkiewicz-Waltz nie pomógł Duch Święty, nawiązując do religijności prezydent stolicy oraz tego, że miała ona rzekomo twierdzić, iż to Duch Święty zdecydował o jej starcie w wyborach prezydenckich w 1995 roku.
- Każdy kto pracował w banku musi wiedzieć jak zarządzać ryzykiem, a jak zarządza nim prezydent Warszawy, skoro co chwilę mamy awarię w metrze, skoro mamy zamknięty tunel, miasto wciąż odwrócone jest od rzeki - mówił o rządach Gronkiewicz-Waltz Rozenek.
"Rzeczpospolita", arb
- Każdy kto pracował w banku musi wiedzieć jak zarządzać ryzykiem, a jak zarządza nim prezydent Warszawy, skoro co chwilę mamy awarię w metrze, skoro mamy zamknięty tunel, miasto wciąż odwrócone jest od rzeki - mówił o rządach Gronkiewicz-Waltz Rozenek.
"Rzeczpospolita", arb