Według minister edukacji Krystyny Szumilas, sześciolatki w porównaniu z siedmiolatkami "radzą sobie tak samo albo lepiej". - Nie ma więc wyników, które mówiłyby jednoznacznie, że im młodsze dziecko, tym gorzej sobie radzi w szkole - mówiła szefowa MEN w TOK FM.
Z badań prezentowanych przez "Rzeczpospolitą" wynika, że młodsze dzieci gorzej sobie radzą w szkole. Odmiennego zdania jest minister Szumilas.
- Mam badania porównawcze tego samego instytutu dzieci, które poszły do szkoły w wieku sześciu i siedmiu lat. I wynika z nich, że sześciolatki radzą sobie tak samo albo lepiej od dzieci siedmioletnich. Nie ma więc wyników, które mówiłyby jednoznacznie, że im młodsze dziecko, tym gorzej sobie radzi w szkole - zapewniała minister w TOK FM.
Badania, na które powołują się "Rz" i minister Szumilas, przygotował podległy MEN Instytut Badań Edukacyjnych.
- Cały świat idzie w kierunku obniżania wieku szkolnego. To krok dla dobra dziecka - przekonywała minister Szumilas.
Od przyszłego roku rodzice nie będą mieli wyboru. Do szkoły będą musiały iść wszystkie sześciolatki.
jc, TOK FM
- Mam badania porównawcze tego samego instytutu dzieci, które poszły do szkoły w wieku sześciu i siedmiu lat. I wynika z nich, że sześciolatki radzą sobie tak samo albo lepiej od dzieci siedmioletnich. Nie ma więc wyników, które mówiłyby jednoznacznie, że im młodsze dziecko, tym gorzej sobie radzi w szkole - zapewniała minister w TOK FM.
Badania, na które powołują się "Rz" i minister Szumilas, przygotował podległy MEN Instytut Badań Edukacyjnych.
- Cały świat idzie w kierunku obniżania wieku szkolnego. To krok dla dobra dziecka - przekonywała minister Szumilas.
Od przyszłego roku rodzice nie będą mieli wyboru. Do szkoły będą musiały iść wszystkie sześciolatki.
jc, TOK FM