Antoni Macierewicz, poseł PiS podczas konferencji prasowej skomentował ocenę przyczyn katastrofy smoleńskiej przedstawioną dziś przez Macieja Laska. Jego zdaniem, jest to "skrajnie rosyjska wersja atakująca polskich pilotów i powtórzenie ataku na generała Błasika".
-Łatwo zauważyć, że pan Lasek i jego eksperci skupili się wyłącznie na winie polskich pilotów i gen. Błasika. Muszę powiedzieć, że taki w czystej postaci atak na polskich pilotów i gen. Błasika nie zdarzył się już dawno, w istocie od pierwszego dnia katastrofy, kiedy z taką siłą rosyjska propaganda zaatakowała polskich pilotów - powiedział Macierewicz.
Poseł przewodniczący pracom sejmowej komisji ds. wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej ocenił, że "w całym opisie, z którym dzisiaj mogliśmy się zapoznać nie było ani słowa na temat np. odpowiedzialności gen. Benediktowa, który w Moskwie z punktu o kryptonimie Logika nieustannie wydawał polecenia". - I to polecenia wprost: "masz zejść do 100 metrów i ani słowa więcej. Pamiętacie zapewne państwo te słowa i pamiętacie dramatyczne prośby pułkownika Plusnina, który wręcz błagał, by Moskwa wyznaczyła zapasowe lotnisko i te systematyczne odmowy ze strony generała Benediktowa. Pamiętacie później to systematyczne wprowadzanie w błąd polskich pilotów. Żadnego z tych punktów nie było w dzisiejszym przedstawieniu przyczyn tragedii smoleńskiej - podkreślił mówiąc do dziennikarzy Macierewicz.
- Przyczyny przedstawione dziś to skrajna rosyjska wersja atakująca polskich pilotów i powtórzenie ataku na generała Błasika - zaznaczył Macierewicz.
Tvn24.pl, ml
Poseł przewodniczący pracom sejmowej komisji ds. wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej ocenił, że "w całym opisie, z którym dzisiaj mogliśmy się zapoznać nie było ani słowa na temat np. odpowiedzialności gen. Benediktowa, który w Moskwie z punktu o kryptonimie Logika nieustannie wydawał polecenia". - I to polecenia wprost: "masz zejść do 100 metrów i ani słowa więcej. Pamiętacie zapewne państwo te słowa i pamiętacie dramatyczne prośby pułkownika Plusnina, który wręcz błagał, by Moskwa wyznaczyła zapasowe lotnisko i te systematyczne odmowy ze strony generała Benediktowa. Pamiętacie później to systematyczne wprowadzanie w błąd polskich pilotów. Żadnego z tych punktów nie było w dzisiejszym przedstawieniu przyczyn tragedii smoleńskiej - podkreślił mówiąc do dziennikarzy Macierewicz.
- Przyczyny przedstawione dziś to skrajna rosyjska wersja atakująca polskich pilotów i powtórzenie ataku na generała Błasika - zaznaczył Macierewicz.
Tvn24.pl, ml