- Nie musicie mnie nagrywać, ja powtórzę to samo - powiedział na spotkaniu z mieszkańcami Elbląga kandydat na prezydenta miasta Jerzy Wilk (PiS). - Czas skończyć z waszą władzą - powiedział pod adresem polityków PO.
Kandydatowi PiS towarzyszył prezes partii Jarosław Kaczyński.
- Musimy wygrać w naszym mieście, ponieważ tak zdecydowali mieszkańcy miasta 14 kwietnia - powiedział Jerzy Wilk. Mówił, iż mieszkańcy stoją przed wyborem: albo zmienią władzę i Elbląg, albo "zostanie to co było".
- Ja mówię państwu otwarcie, szczególnie tym ludziom Platformy Obywatelskiej: nie musicie mnie nagrywać. Ja powtórzę jeszcze raz to samo: czas skończyć z tą władzą, która tu była - mówił Jerzy Wilk. - Nie musicie mnie nagrywać, powtarzam jeszcze raz, nie dam się zastraszyć - podkreślił.
"Znam te metody ubeckie"
Kandydat PiS, odnosząc się do publikacji nagrania, dodał, iż zna "te metody ubeckie z lat 80.". - Przeżyłem wtedy, dam sobie radę teraz - zadeklarował. - Zapewniam was, że wygram te wybory - mówił do zgromadzonych.
"Wszystkich szlag trafia w Elblągu"
Wilk odniósł się do wulgaryzmów padających na nagraniu. - Dlaczego użyłem tego męskiego języka? Bo wszystkich szlag trafia w Elblągu, jak patrzą na nasze miasto, co z niego wy zrobiliście, członkowie Platformy Obywatelskiej - tłumaczył. Pytał, co z bezrobociem, wywożeniem śmieci, stanem dróg i komunikacją miejską.
- Czas skończyć z waszą władzą w tym mieście - mówił do polityków PO Jerzy Wilk. Wezwał mieszkańców Elbląga do wzięcia udziału w wyborach.
Przedterminowe wybory w Elblągu
W drugiej turze wyborów prezydenckich w Elblągu kandydat PiS Jerzy Wilki zmierzy się z kandydatką PO Elżbietą Gelert. Pierwszą turę wygrał Wilk.
"Może ktoś założył podsłuch..."
Teraz do sieci trafiło nagranie , w którym Wilk mówi, iż referendum w sprawie odwołania poprzednich władz miasta było "żeby wypier... tych z Platformy i przejąć władzę". Wilk mówi w nim też o tym, że referendum było finansowane przez PiS. Informację o nagraniu opublikował portal Elblag.net.
Kto nagrał polityka PiS? "Może ktoś założył podsłuch, a może ktoś z otoczenia Wilka nagrywał jego rozmowy, jak był przy nim" - pisze "Marek Ar", który zamieścił nagranie w sieci.
Jerzy Wilk nazwał ujawnienie tzw. taśm prawdy "manipulacją" i "stosowaniem metod ze stanu wojennego" .
Dziś redaktor, 2 lata temu w sztabie PO
Redaktorem naczelnym portalu Elblag.net jest Marcin Pszczółkowski. Dwa lata temu mężczyzna pracował w sztabie wyborczym obecnej rywalki Jerzego Wilka, Elżbiety Gelert z Platformy Obywatelskiej. Żona Pszczółkowskiego pracuje w Urzędzie Miasta w Elblągu. Naczelny portalu twierdzi, że nie miało to wpływu na decyzję o opublikowaniu nagrania rozmowy kandydata PiS.
zew, pis.tv, elblag.net, "Gazeta Wyborcza", tvn24.pl
- Musimy wygrać w naszym mieście, ponieważ tak zdecydowali mieszkańcy miasta 14 kwietnia - powiedział Jerzy Wilk. Mówił, iż mieszkańcy stoją przed wyborem: albo zmienią władzę i Elbląg, albo "zostanie to co było".
- Ja mówię państwu otwarcie, szczególnie tym ludziom Platformy Obywatelskiej: nie musicie mnie nagrywać. Ja powtórzę jeszcze raz to samo: czas skończyć z tą władzą, która tu była - mówił Jerzy Wilk. - Nie musicie mnie nagrywać, powtarzam jeszcze raz, nie dam się zastraszyć - podkreślił.
"Znam te metody ubeckie"
Kandydat PiS, odnosząc się do publikacji nagrania, dodał, iż zna "te metody ubeckie z lat 80.". - Przeżyłem wtedy, dam sobie radę teraz - zadeklarował. - Zapewniam was, że wygram te wybory - mówił do zgromadzonych.
"Wszystkich szlag trafia w Elblągu"
Wilk odniósł się do wulgaryzmów padających na nagraniu. - Dlaczego użyłem tego męskiego języka? Bo wszystkich szlag trafia w Elblągu, jak patrzą na nasze miasto, co z niego wy zrobiliście, członkowie Platformy Obywatelskiej - tłumaczył. Pytał, co z bezrobociem, wywożeniem śmieci, stanem dróg i komunikacją miejską.
- Czas skończyć z waszą władzą w tym mieście - mówił do polityków PO Jerzy Wilk. Wezwał mieszkańców Elbląga do wzięcia udziału w wyborach.
Przedterminowe wybory w Elblągu
W drugiej turze wyborów prezydenckich w Elblągu kandydat PiS Jerzy Wilki zmierzy się z kandydatką PO Elżbietą Gelert. Pierwszą turę wygrał Wilk.
"Może ktoś założył podsłuch..."
Teraz do sieci trafiło nagranie , w którym Wilk mówi, iż referendum w sprawie odwołania poprzednich władz miasta było "żeby wypier... tych z Platformy i przejąć władzę". Wilk mówi w nim też o tym, że referendum było finansowane przez PiS. Informację o nagraniu opublikował portal Elblag.net.
Kto nagrał polityka PiS? "Może ktoś założył podsłuch, a może ktoś z otoczenia Wilka nagrywał jego rozmowy, jak był przy nim" - pisze "Marek Ar", który zamieścił nagranie w sieci.
Jerzy Wilk nazwał ujawnienie tzw. taśm prawdy "manipulacją" i "stosowaniem metod ze stanu wojennego" .
Dziś redaktor, 2 lata temu w sztabie PO
Redaktorem naczelnym portalu Elblag.net jest Marcin Pszczółkowski. Dwa lata temu mężczyzna pracował w sztabie wyborczym obecnej rywalki Jerzego Wilka, Elżbiety Gelert z Platformy Obywatelskiej. Żona Pszczółkowskiego pracuje w Urzędzie Miasta w Elblągu. Naczelny portalu twierdzi, że nie miało to wpływu na decyzję o opublikowaniu nagrania rozmowy kandydata PiS.
zew, pis.tv, elblag.net, "Gazeta Wyborcza", tvn24.pl