Eugeniusz Kłopotek, poseł PSL odniósł się do trwających strajków związkowców domagających się cofnięcia zmian w prawie pracy.
-Niewątpliwie zabrakło tego dialogu, m.in. w ramach komisji trójstronnej. Zabrakło dobrej woli ze wszystkich stron, również mojego koalicyjnego rządu i po tym tak to się kończy. Czym to się skończy nie wiem. Można było przecież pewien kompromis osiągnąć, choćby w kwestii elastycznego czasu pracy - po co 12 miesięcy? Można było skończyć na 6 i przypuszczam że zwiększenie z 4 na 6 miesięcy, związki zawodowe by zaakceptowały. Po drugie, po co forsowaliśmy przedłużenie wieku emerytalnego, skoro pracy i tak nie ma i jeszcze parę innych rzeczy. Ostatecznie 1600 złotych to nie jest duża pensja dla ciężko pracującego człowiek. W moim zakładzie pracy, to zakład państwowy, nikt nie zarabia takiej niskiej pensji - powiedział Kłopotek.
Od 11 do 14 września związkowcy z różnych organizacji pracowniczych pod przewodnictwem "Solidarności" będą w ramach tzw. Ogólnopolskich Dni Protestu blokować stolicę. Ich postulaty to m.in. wycofanie wprowadzonych do prawa pracy zmian.
TVN24/X-news, ml
Od 11 do 14 września związkowcy z różnych organizacji pracowniczych pod przewodnictwem "Solidarności" będą w ramach tzw. Ogólnopolskich Dni Protestu blokować stolicę. Ich postulaty to m.in. wycofanie wprowadzonych do prawa pracy zmian.
TVN24/X-news, ml
