Międzynarodowe stowarzyszenie HelpAge International we współpracy z ONZ sporządziło ranking państw przyjaznych osobom starszym. Polska znalazła się na 62. miejscu wśród 91 innych klasyfikowanych krajów. Socjolog z Uniwersytetu Łódzkiego dr Piotr Szukalski w rozmowie z Tok FM wyjaśnił, co jest tego przyczyną.
- Jesteśmy skazani na starzenie się - mówi socjolog. W Polsce aktualnie seniorzy stanowią 18 proc. ogółu, w 2060 roku ma ich być już około 32 proc.
W rankingu HelpAge International Polska zajęła 62 miejsce. Bardziej przyjazne dla starszych ludzi są m.in. Czechy, Węgry, Rumunia, a nawet Białoruś. Na tak słaby wynik naszego kraju wpływ miał głównie wskaźnik dotyczący ochrony zdrowia a także subiektywne poczucie seniorów. Osoby starsze tęsknią za okresem, kiedy kupowali pierwsze mieszkanie i pierwszy samochód - dziś nie byłoby ich na to stać. Dodatkowo coraz większy niepokój wśród seniorów budzi podwyższanie w krajach Europy wieku emerytalnego.
- XXI wiek będzie okresem wzrostu liczby osób starszych, ale i wiekiem redefiniowania pojęcia starości - tłumaczy socjolog. Na początku ubiegłego stulecia osoba starszą był 60-latek. Po stu latach jest nim 65-latek. - Zaręczam, że w XXI wieku mówiąc o seniorach myśleć będziemy o osobach w wieku 70-75 lat. W związku z tym za 20, 30 lat mówiąc o 65-70-latkach mówić będziemy o ludziach w średnim wieku. A termin "senior" zarezerwowany będzie dla osób po siedemdziesiątce - mówi dr Szukalski.
dż, tokfm.pl
W rankingu HelpAge International Polska zajęła 62 miejsce. Bardziej przyjazne dla starszych ludzi są m.in. Czechy, Węgry, Rumunia, a nawet Białoruś. Na tak słaby wynik naszego kraju wpływ miał głównie wskaźnik dotyczący ochrony zdrowia a także subiektywne poczucie seniorów. Osoby starsze tęsknią za okresem, kiedy kupowali pierwsze mieszkanie i pierwszy samochód - dziś nie byłoby ich na to stać. Dodatkowo coraz większy niepokój wśród seniorów budzi podwyższanie w krajach Europy wieku emerytalnego.
- XXI wiek będzie okresem wzrostu liczby osób starszych, ale i wiekiem redefiniowania pojęcia starości - tłumaczy socjolog. Na początku ubiegłego stulecia osoba starszą był 60-latek. Po stu latach jest nim 65-latek. - Zaręczam, że w XXI wieku mówiąc o seniorach myśleć będziemy o osobach w wieku 70-75 lat. W związku z tym za 20, 30 lat mówiąc o 65-70-latkach mówić będziemy o ludziach w średnim wieku. A termin "senior" zarezerwowany będzie dla osób po siedemdziesiątce - mówi dr Szukalski.
dż, tokfm.pl