- Przeciwników pani prezydent jest za mało, żeby był (osiągnięty) próg - przekonywał w rozmowie z Moniką Olejnik w Radiu Zet prezydencki doradca prof. Tomasz Nałęcz, który apelował do zwolenników prezydent Warszawy, by nie brali udziału w referendum w sprawie jej odwołania.
- Idąc do referendum i broniąc pani prezydent wbija się jej sztylet w serce. Jeśli obrońcy nie pójdą, żeby jej razem z PiS nie dobijać, to progu nie będzie - tłumaczył prof. Nałęcz. Dodał, że zbojkotowanie referendum to "najpoważniejsza broń, której można użyć w obronie pani prezydent". Doradca prezydenta zaznaczył przy tym, że wierzy iż Gronkiewicz-Waltz "nie przegra tego referendum".
Referendum w Warszawie będzie ważne jeżeli weźmie w nim udział przynajmniej 3/5 wyborców, którzy brali udział w ostatnich wyborach prezydenta stolicy. Referendum w sprawie odwołania prezydent stolicy odbędzie się 13 października - zorganizowano je na wniosek Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej kierowanej przez burmistrza Ursynowa Piotra Guziała, pod którym podpisało się ponad 200 tys. mieszkańców stolicy.
arb, Radio Zet
Referendum w Warszawie będzie ważne jeżeli weźmie w nim udział przynajmniej 3/5 wyborców, którzy brali udział w ostatnich wyborach prezydenta stolicy. Referendum w sprawie odwołania prezydent stolicy odbędzie się 13 października - zorganizowano je na wniosek Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej kierowanej przez burmistrza Ursynowa Piotra Guziała, pod którym podpisało się ponad 200 tys. mieszkańców stolicy.
arb, Radio Zet