- Pomorska Platforma stoi murem za Sławomirem Nowakiem - mówiła w "Faktach po Faktach" posłanka PO Agnieszka Pomaska.
Donald Tusk poinformował 15 listopada, że minister transportu Sławomir Nowak podał się do dymisji. Premier dymisję przyjął.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie potwierdziła informację o skierowaniu do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta wniosku o uchylenie immunitetu ministrowi transportu Sławomirowi Nowakowi. Z opinii biegłych, którymi dysponuje prokuratura wynika, że zegarek, którego minister między listopadem 2011 a marcem 2013 nie wpisywał do kolejnych oświadczeń majątkowych jest wart co najmniej 17 tys. złotych.
Sprawa Sławomira Nowaka
Tygodnik "Wprost" ujawnił, iż minister Sławomir Nowak posiada drogi zegarek, którego nie wpisał do rejestru korzyści bo - jak sam mówił - "wymienił się na niego z kolegą". Gdy sprawa stała się głośna, minister mówił, iż jedyny wartościowy zegarek, który posiada, otrzymał w prezencie od żony i rodziców. Po publikacjach "Wprost" Sławomir Nowak uzupełnił swe oświadczenie majątkowe.
Śledztwo w sprawie możliwości złożenia fałszywego oświadczenia majątkowego przez ministra transportu Sławomira Nowaka prokuratura wszczęła po zawiadomieniu złożonym przez posła Solidarnej Polski Andrzeja Romanka.
Więcej o sprawie ministra Nowaka czytaj w tygodniku "Wprost" oraz na Wprost.pl: "Nowak - złote dziecko Tuska" , "Minister Nowak ponad prawem" .
"Nowak złym ministrem"
W ocenie europosła PiS Tomasza Poręby Nowak był złym ministrem. - Zanim się popatrzył na ten słynny zegarek, powinien już zostać odwołany - podkreślił Poręba. Polityk dodał, że "zegarek jest tylko wierzchołkiem góry lodowej". - Zegarek jest, moim zdaniem, najmniejszym problemem. O wiele większe problemy jeśli chodzi o ministra Nowaka dotyczą jego niejasnych powiązań ze światem biznesu, mediów, a także przedsiębiorców - dodał.
Pomaska stwierdziła, że Nowak składając dymisję postąpił honorowo. - To można stawiać za wzór takiej sytuacji niepewnej osoby pełniącej funkcję publiczną - powiedziała.
ja, tvn24.pl
Prokuratura Okręgowa w Warszawie potwierdziła informację o skierowaniu do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta wniosku o uchylenie immunitetu ministrowi transportu Sławomirowi Nowakowi. Z opinii biegłych, którymi dysponuje prokuratura wynika, że zegarek, którego minister między listopadem 2011 a marcem 2013 nie wpisywał do kolejnych oświadczeń majątkowych jest wart co najmniej 17 tys. złotych.
Sprawa Sławomira Nowaka
Tygodnik "Wprost" ujawnił, iż minister Sławomir Nowak posiada drogi zegarek, którego nie wpisał do rejestru korzyści bo - jak sam mówił - "wymienił się na niego z kolegą". Gdy sprawa stała się głośna, minister mówił, iż jedyny wartościowy zegarek, który posiada, otrzymał w prezencie od żony i rodziców. Po publikacjach "Wprost" Sławomir Nowak uzupełnił swe oświadczenie majątkowe.
Śledztwo w sprawie możliwości złożenia fałszywego oświadczenia majątkowego przez ministra transportu Sławomira Nowaka prokuratura wszczęła po zawiadomieniu złożonym przez posła Solidarnej Polski Andrzeja Romanka.
Więcej o sprawie ministra Nowaka czytaj w tygodniku "Wprost" oraz na Wprost.pl: "Nowak - złote dziecko Tuska" , "Minister Nowak ponad prawem" .
"Nowak złym ministrem"
W ocenie europosła PiS Tomasza Poręby Nowak był złym ministrem. - Zanim się popatrzył na ten słynny zegarek, powinien już zostać odwołany - podkreślił Poręba. Polityk dodał, że "zegarek jest tylko wierzchołkiem góry lodowej". - Zegarek jest, moim zdaniem, najmniejszym problemem. O wiele większe problemy jeśli chodzi o ministra Nowaka dotyczą jego niejasnych powiązań ze światem biznesu, mediów, a także przedsiębiorców - dodał.
Pomaska stwierdziła, że Nowak składając dymisję postąpił honorowo. - To można stawiać za wzór takiej sytuacji niepewnej osoby pełniącej funkcję publiczną - powiedziała.
ja, tvn24.pl