Prokuratura Generalna odpowiedziała na apel dyrektorów muzeów znajdujących się na terenach byłych niemieckich obozów. Rzecznik Prasowy Prokuratury Generalnej Mateusz Martyniuk na stronach internetowych instytucji napisał, że określenie "polskie obozy zagłady" jest "skandaliczne, niedopuszczalne i zawsze powinno spotykać się z potępiającą reakcją".
Prokuratura Rejonowa Warszawa Mokotów odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie zwrotu "polskie obozy zagłady", jakie pojawiło się w jednej z niemieckich gazet. Stwierdzono, że określenie to nie miało na celu znieważenia Polski lub Polaków. Wynika to z faktu, że niemiecki autor publikacji przeprosił za to sformułowanie, sprostował i tłumaczył pomyłką. W uzasadnieniu decyzji podkreślono, że takie wypowiedzi nie powinny mieć miejsca.
Prokuratura Generalna, po zapoznaniu się z decyzją Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów stwierdziła, że jest ona prawidłowa.
ds, Prokuratura Generalna
Prokuratura Generalna, po zapoznaniu się z decyzją Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów stwierdziła, że jest ona prawidłowa.
ds, Prokuratura Generalna