Z nieoficjalnych informacji tvn24.pl wynika, że warszawska prokuratura czeka na dodatkowe materiały ws. podejrzenia seksualnego wykorzystywania nieletnich przez ks. Wojciecha Gila. Dopiero po ich otrzymaniu prokuratorzy mają zadecydować, czy pojadą na Dominikanę.
- Na obecnym etapie śledztwa nie jesteśmy w stanie jednoznacznie stwierdzić, czy materiały będą wymagały uzupełnienia i zwrócenia się w tej sprawie z kolejnym wnioskiem o pomoc prawną - powiedział w rozmowie z tvn24.pl prok. Radosław Wasilewski, naczelnik Wydziału V Śledczego Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Prok. Wasilewski dodał, że możliwe, że konieczny będzie wyjazd polskich prokuratorów na Dominikanę.
Śledczy otrzymali wcześniej akta sprawy i kopię dysku, który zabezpieczono w domu księdza Gila. Polscy śledczy nie byli jednak w stanie zweryfikować, czy ktoś nie ingerował w pliki znajdujące się na komputerze księdza.
Śledztwo w sprawie podejrzenia seksualnego wykorzystywania dzieci przez dwóch polskich duchownych warszawska prokuratura prowadzi od końca września.
ja, tvn24.pl
Prok. Wasilewski dodał, że możliwe, że konieczny będzie wyjazd polskich prokuratorów na Dominikanę.
Śledczy otrzymali wcześniej akta sprawy i kopię dysku, który zabezpieczono w domu księdza Gila. Polscy śledczy nie byli jednak w stanie zweryfikować, czy ktoś nie ingerował w pliki znajdujące się na komputerze księdza.
Śledztwo w sprawie podejrzenia seksualnego wykorzystywania dzieci przez dwóch polskich duchownych warszawska prokuratura prowadzi od końca września.
ja, tvn24.pl