Błaszczak: Ta ustawa jest zła. Chcemy referendum

Błaszczak: Ta ustawa jest zła. Chcemy referendum

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mariusz Błaszczak (fot. Adam Jagielak/Wprost) 
Zdaniem szefa parlamentarnego PiS Mariusza Błaszczaka w sprawie OFE powinno odbyć się referendum, w którym Polacy odpowiedzieliby na pytanie czy opowiadają się za kapitałowym czy solidarnościowym systemem emerytalnym – informuje Polskie Radio.
Mariusz Błaszczak na antenie radiowej Jedynki przyznał, że jego zdaniem prezydent Bronisław Komorowski podpisze umowę o zmianach w OFE. Jak podkreślił polityk ta „zła ustawa” zostanie podpisana, ponieważ Komorowski "dotąd pokazywał, że jest prezydentem PO". - Dlaczego ta ustawa jest zła? Bo nie zmienia systemu emerytalnego, a obecny system jest zły, bo zmniejsza emerytury. Teraz dostajemy informacje z ZUS, że nasza emerytura będzie wynosiła 700-800 zł, to dokładnie o połowę mniej niż w systemie tradycyjnym, solidarnościowym. System kapitałowy nigdzie na świecie się nie sprawdził – powiedział Błaszczak.

Poseł podkreślił, że zmiany w ustawie, które proponuje PiS byłyby bardziej korzystne. Odbywałyby się w dwóch etapach, gdzie w pierwszym obywatele wybrali pomiędzy ZUS a OFE. - Ale nie tak, jak zaproponowała to koalicja, tylko na wzór węgierski - realnie i ostatecznie. Nie jakieś umarzanie obligacji, ale przeniesienie albo do ZUS, albo do OFE zgromadzonych kapitałów. Teraz emerytura po pozostawieniu w OFE będzie częściowo z ZUS, a częściowo z OFE. W naszej propozycji powinna być albo wyłącznie z ZUS, albo wyłącznie z OFE – powiedział gość "Sygnałów dnia".

W drugim etapie odbyłoby się referendum w sprawie docelowego systemu emerytalnego. Obywatele mieliby możliwość opowiedzieć się czy wybierają kapitałowy czy solidarnościowy system emerytalny. Błaszczak podkreślił, że referendum jest konieczne, ponieważ wielu ludzi nie wie, że w funduszach emerytalnych nastąpią jakieś zmiany. - Wiele osób ma też w głowie reklamy, z których wynikało, że jeśli ich pieniądze trafią do OFE to emeryturę spędzą pod palmami, "a to nieprawda". Referendum zobowiązuje instytucje państwowe, by przeprowadziły akcję informacyjną dotyczącą zalet i wad każdego z systemów – zaznaczył polityk.

Zdaniem Błaszczaka docelowym systemem emerytalnym powinien być system solidarnościowy. - System, w którym pracujący płacą na tych, którzy są na emeryturze. Na tym polega solidarność – podsumował.

dż, Polskie Radio