Podwykonawcy, którzy pracowali przy budowie odcinka Rzeszów-Jarosław autostrady A4, zablokowali w środę drogę krajową numer 4 w Łańcucie ( woj. podkarpackie). Domagają się zapłaty za wykonane prace.
Jak podawał w ubiegłym tygodniu serwis TVN 24, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zerwała kontrakt na ten odcinek autostrady A4 z Polimexem-Mostostal. Powodem tej decyzji miały być opóźnienia w budowie. Rzeczniczka rzeszowskiego oddziału GDDKiA Joanna Rarus poinformowała, że przedsiębiorcy poszkodowani przez Polimex-Mostostal mogą już zgłaszać do oddziału swoje roszczenia. Zaznaczyła, że do tej pory wypłacono już ponad 214 mld zł podwykonawcom i przedsiębiorcom, którzy nie dostali zapłaty od Polimexu. - W ramach tzw. solidarnej płatności wypłacono podwykonawcom na tym odcinku A4 ponad 77,7 mln zł. Natomiast przedsiębiorcom – usługodawcom i dostawcom - w ramach tzw. dyspozycji zapłaty prawie 129 mln zł- dodaje.
Rzeszowski oddział GDDKiA ma obecnie do uregulowania ok. 10 mln zł tzw. solidarnych płatności wymagalnych, a także wystąpienia przedsiębiorców, którym główny wykonawca nie zapłacił za wykonane pracy na łączną kwotę ok. 6 mln zł. - Płatności te będziemy sukcesywnie realizować- mówi Rarus.
Budowany przez Polimex-Mostostal odcinek Rzeszów-Jarosław, podobnie jak cała autostrada A4, miał być gotowy przed Euro 2012. Według szacunków GDDKiA, droga jest gotowa w ok. 70 procentach. Umowa na kwotę 2,1 mld zł została podpisana w 2010 roku.
ag, tvn 24
Rzeszowski oddział GDDKiA ma obecnie do uregulowania ok. 10 mln zł tzw. solidarnych płatności wymagalnych, a także wystąpienia przedsiębiorców, którym główny wykonawca nie zapłacił za wykonane pracy na łączną kwotę ok. 6 mln zł. - Płatności te będziemy sukcesywnie realizować- mówi Rarus.
Budowany przez Polimex-Mostostal odcinek Rzeszów-Jarosław, podobnie jak cała autostrada A4, miał być gotowy przed Euro 2012. Według szacunków GDDKiA, droga jest gotowa w ok. 70 procentach. Umowa na kwotę 2,1 mld zł została podpisana w 2010 roku.
ag, tvn 24