- To co dzieje się dziś na Ukrainie daj nadzieję nie tylko dla Ukrainy, ale i dla Europy, że rewolucja będzie powodowała przekształcanie instytucji, dzięki którym możliwe będzie budowanie demokratycznych rządów - powiedział premier Donald Tusk w trakcie konferencji z ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim.
- Na dzisiejszym posiedzeniu rządu przyjmowaliśmy dokument, który jest podstawą expose ministra spraw zagranicznych. Rzeczą najważniejszą, która nie jest w tym dokumencie rozpatrywana jest kwestia Ukrainy. Sikorski przedstawił ocenę tego, co dzieje się na Ukrainie i co jeszcze może się tam wydarzyć - powiedział Tusk.
Tusk zaznaczył, że pomoc dla Ukrainy musi być obwarowana pewnymi warunkami. - Nie wystarczy uzyskać pomoc, by zmienić kraj. Trzeba wyeliminować korupcję, budować mocne instytucje, zarówno w wymiarze sprawiedliwości jak i całym aparacie państwowym. Chcielibyśmy pomóc Ukrainie jak najlepiej wykorzystać ten moment. Same pieniądze nie wystarczą - podkreślił Tusk.
- Istnieje obawa, że środki finansowe, które trafiłyby dziś na Ukrainę przepływałyby przez ten kraj. Byłoby ironią, by Europa zrzucała się dla Ukrainy, jeśli te pieniądze miałyby iść na spłatę zadłużenia wobec Rosji. Będziemy pomagać i pilnie przyglądać się na ile Ukraina skutecznie przygotowuje się do odbioru takiej pomocy - powiedział premier.
Tusk podkreślił, że wydarzenia na Ukrainie dają nadzieję na szybkie powołanie rządu. - Liderzy opozycji dostrzegają potrzebę budowy instytucji. Będziemy pomagać jeśli będzie tego typu oczekiwanie. Jeśli MFW pomoże Ukrainie to jest to także pomoc Polski, bo my się na to składamy. Polska będzie angażować się w organizowanie pomocy Ukrainie. Sami jesteśmy gotowi do wsparcia na miarę naszych możliwości - stwierdził szef rządu.
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski dodał, że jest w stałym kontakcie z "głównymi graczami wydarzeń politycznych na Ukrainie".
ja, KPRM
Tusk zaznaczył, że pomoc dla Ukrainy musi być obwarowana pewnymi warunkami. - Nie wystarczy uzyskać pomoc, by zmienić kraj. Trzeba wyeliminować korupcję, budować mocne instytucje, zarówno w wymiarze sprawiedliwości jak i całym aparacie państwowym. Chcielibyśmy pomóc Ukrainie jak najlepiej wykorzystać ten moment. Same pieniądze nie wystarczą - podkreślił Tusk.
- Istnieje obawa, że środki finansowe, które trafiłyby dziś na Ukrainę przepływałyby przez ten kraj. Byłoby ironią, by Europa zrzucała się dla Ukrainy, jeśli te pieniądze miałyby iść na spłatę zadłużenia wobec Rosji. Będziemy pomagać i pilnie przyglądać się na ile Ukraina skutecznie przygotowuje się do odbioru takiej pomocy - powiedział premier.
Tusk podkreślił, że wydarzenia na Ukrainie dają nadzieję na szybkie powołanie rządu. - Liderzy opozycji dostrzegają potrzebę budowy instytucji. Będziemy pomagać jeśli będzie tego typu oczekiwanie. Jeśli MFW pomoże Ukrainie to jest to także pomoc Polski, bo my się na to składamy. Polska będzie angażować się w organizowanie pomocy Ukrainie. Sami jesteśmy gotowi do wsparcia na miarę naszych możliwości - stwierdził szef rządu.
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski dodał, że jest w stałym kontakcie z "głównymi graczami wydarzeń politycznych na Ukrainie".
ja, KPRM