Inwestycja powstała niezgodne z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego - stwierdził inspektor. Teraz chce aby nowoczesne boiska, które powstały na miejscu dzikiego wysypiska zostały rozebrane - podaje TVN24.
Dwa boiska ze sztuczną nawierzchnią w Opaleniu na Pomorzu wybudowała gmina za 750 tys. zł. - Otrzymałem informacje o nieprawidłowościach przy budowie kompleksu boisk w grudniu. Zapoznałem się ze sprawą i według mojej opinii obiekt nie mógł tam powstać - mówi Leszek Lewiński, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Tczewie. - podaje TVN24
Decyzję o rozbiórce została wydana w grudniu ubiegłego roku. Inspektor podkreśla, że plan zagospodarowania przestrzennego wyraźnie mówi, że teren, na którym powstały boiska to działka o charakterze rolniczym. Czyli nie można było tam nic wybudować.
- W planie zagospodarowania przestrzennego ten teren był oznaczony literą "R", czyli jako obszar rolniczy, ale tylko z zakazem budowy budynku lub wolnych nośników reklamowych. Boisko nie jest ani jednym, ani drugim – powiedziała burmistrz Gniewu Maria Taraszkiewicz - Gurzyńska, która uważa, kompleks boisk powstał bez naruszenia przepisów.
Boiska znajdują się niedaleko szkoły. Służą więc uczniom i całej miejscowej młodzieży. - Dla mnie całe to zamieszanie to absurd. Teraz kiedy otrzymaliśmy niezbędne dla właściwego rozwoju naszych uczniów boiska, chcą nam je odebrać – powiedział Mirosław Narloch, dyrektor Zespołu Szkół im. Józefa Czyżewskiego w Opaleniu.
Los boisk ma wyjaśnić się do końca tygodnia. Ostateczną decyzję w tej sprawie kompleksu ma wydać Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego.
TVN24, tk
Decyzję o rozbiórce została wydana w grudniu ubiegłego roku. Inspektor podkreśla, że plan zagospodarowania przestrzennego wyraźnie mówi, że teren, na którym powstały boiska to działka o charakterze rolniczym. Czyli nie można było tam nic wybudować.
- W planie zagospodarowania przestrzennego ten teren był oznaczony literą "R", czyli jako obszar rolniczy, ale tylko z zakazem budowy budynku lub wolnych nośników reklamowych. Boisko nie jest ani jednym, ani drugim – powiedziała burmistrz Gniewu Maria Taraszkiewicz - Gurzyńska, która uważa, kompleks boisk powstał bez naruszenia przepisów.
Boiska znajdują się niedaleko szkoły. Służą więc uczniom i całej miejscowej młodzieży. - Dla mnie całe to zamieszanie to absurd. Teraz kiedy otrzymaliśmy niezbędne dla właściwego rozwoju naszych uczniów boiska, chcą nam je odebrać – powiedział Mirosław Narloch, dyrektor Zespołu Szkół im. Józefa Czyżewskiego w Opaleniu.
Los boisk ma wyjaśnić się do końca tygodnia. Ostateczną decyzję w tej sprawie kompleksu ma wydać Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego.
TVN24, tk