We Wrocławiu miał ruszyć proces osób oskarżonych w sprawie bitwy na maczety i strzelaniny, do których doszło w połowie 2012 r. Rozprawa została jednak odroczona – podaje TVN 24.
Zdarzenie miało miejsce w sierpniu 2012 r. w pobliżu ulic Kamiennej i Drukarskiej. Świadkowie relacjonowali wówczas, że w mieście grasowała grupa mężczyzn z maczetami i nożami.
– Jeden z członków zorganizowanej grupy przestępczej został pobity. Jego koledzy umówili się, że pojadą się zemścić na Piotrze S., mężczyźnie, który miał pobić ich kolegę – powiedziała Małgorzata Klaus z prokuratury okręgowej we Wrocławiu. – Piotr S. dowiedział się o tym, przyjechał na miejsce wraz z innym zamaskowanym mężczyzną i oddał w kierunku grupy trzy strzały. Wycofali się, ale zaraz wrócili z powrotem. Zaopatrzeni w maczety, pałki teleskopowe i noże ruszyli ponownie w stronę Piotra S. Ten oddał wtedy w ich kierunku przynajmniej siedem strzałów, wsiadł do auta i odjechał – dodała prokurator.
W związku z tą sprawą prokuratura oskarżyła 22 osoby. – 17 oskarżonych odpowie za udział w zorganizowanej grupie przestępczej i handel nielegalnymi środkami farmakologicznymi. Grozi im do 10 lat więzienia. Pozostałych 5 osób zostało oskarżonych o udział w bójce z użyciem niebezpiecznych narzędzi. Mogą trafić za kraty nawet na 8 lat – stwierdziła Klaus.
Dziś miała odbyć się pierwsza rozprawa. Zabezpieczali ją policjanci oraz antyterroryści. Jednakże proces się nie odbył. Został odroczony na wniosek obrońcy jednego z oskarżonych. Adwokat argumentował swoją prośbę tym, że dopiero wczoraj dostał sprawę i miał za mało czasu na zapoznanie się z obszernymi aktami.
kl, TVN 24
– Jeden z członków zorganizowanej grupy przestępczej został pobity. Jego koledzy umówili się, że pojadą się zemścić na Piotrze S., mężczyźnie, który miał pobić ich kolegę – powiedziała Małgorzata Klaus z prokuratury okręgowej we Wrocławiu. – Piotr S. dowiedział się o tym, przyjechał na miejsce wraz z innym zamaskowanym mężczyzną i oddał w kierunku grupy trzy strzały. Wycofali się, ale zaraz wrócili z powrotem. Zaopatrzeni w maczety, pałki teleskopowe i noże ruszyli ponownie w stronę Piotra S. Ten oddał wtedy w ich kierunku przynajmniej siedem strzałów, wsiadł do auta i odjechał – dodała prokurator.
W związku z tą sprawą prokuratura oskarżyła 22 osoby. – 17 oskarżonych odpowie za udział w zorganizowanej grupie przestępczej i handel nielegalnymi środkami farmakologicznymi. Grozi im do 10 lat więzienia. Pozostałych 5 osób zostało oskarżonych o udział w bójce z użyciem niebezpiecznych narzędzi. Mogą trafić za kraty nawet na 8 lat – stwierdziła Klaus.
Dziś miała odbyć się pierwsza rozprawa. Zabezpieczali ją policjanci oraz antyterroryści. Jednakże proces się nie odbył. Został odroczony na wniosek obrońcy jednego z oskarżonych. Adwokat argumentował swoją prośbę tym, że dopiero wczoraj dostał sprawę i miał za mało czasu na zapoznanie się z obszernymi aktami.
kl, TVN 24