Kidawa-Błońska: Premier nie ma drukarni. Jego propozycja jest korzystna

Kidawa-Błońska: Premier nie ma drukarni. Jego propozycja jest korzystna

Dodano:   /  Zmieniono: 
Małgorzata Kidawa-Błońska (fot. Wprost) Źródło:Wprost
- Propozycja złożona przez premiera w sobotę to jest to, co możemy zaproponować. To bardzo dużo. Państwo musi pomagać nie tylko rodzicom chorych dzieci. Premier nie może dodrukować pieniędzy, nie ma drukarni - mówiła na antenie RMF FM rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska.
- Ja wiem, że te osoby są niezadowolone i na pewno ich oczekiwania są dużo większe, bo żyją w bardzo trudnej sytuacji, ale państwo musi pomagać nie tylko rodzicom dzieci niepełnosprawnych, ale także osobom, które zajmują się osobami starszymi. Ta skala pomocy w naszym kraju jest bardzo duża - przekonywała rzeczniczka rządu.

Kidawa-Błońska komentując propozycje pomocy złożoną przez premiera Tuska powiedziała, że jest ona korzystna i odpowiedzialna. - Premier na wszystkich spotkaniach, kiedy zaczęto rozmawiać na ten temat, mówił o dojściu do płacy minimalnej w 2017 roku. Dochodzimy w 2016 - dosyć szybko. jest szansa, że od 1 maja te osoby będą dostawały na rękę tysiąc złotych - powiedziała.

- Same pieniądze nie rozwiązują ich problemów. Trzeba także myśleć o innych propozycjach - świetlicach, zajęciach terapeutycznych. Cała inna oferta, która musi być dla nich przeznaczona, ale także kontrolowana - jak te środki są wydane - mówiła Kidawa- Błońska.

Rzeczniczka rządu pytana skąd państwo ma pieniądze na organizacje igrzysk w Krakowie skoro nie ma środków dla opiekunów dzieci niepełnosprawnych stwierdziła, że to są zupełnie inne pieniądze. -  Igrzyska zimowe w Krakowie to jest jednak wiele lat. To są zdecydowanie mniejsze kwoty. Te igrzyska, jeżeli do nich dojdzie, bo to jest jeszcze sprawa otwarta, także będą generowały działania gospodarcze, to będą nowe miejsca pracy - tłumaczyła Kidawa-Błońska.

ja, RMF FM