Leszek Miller, lider Sojuszu Lewicy Demokratycznej, w rozmowie z TVP Info odniósł się do trwającej kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego.
– Rzadko kiedy linia życie jest tylko wznosząca – zaczął Miller. – Nawet dzisiejsi politycy, którzy uważają, że ich passa będzie trwała wiecznie, muszą być przygotowani, że to się kiedyś skończy. My mamy to za sobą. SLD jest teraz jak mężczyzna z bliznami, ale one dodają męskości – dodał.
Zdaniem Millera „gdyby PiS nie używał trumien smoleńskich jako paliwa wyborczego, to już dawno byłby przeszłością, ale ono też się kiedyś skończy”. Szef SLD stwierdził też, że „wyznawców religii smoleńskiej przybywa”, a spór w tej sprawie przebiega między „wiarą” a „wiedzą”.
Były premier powiedział, że SLD „najgorsze ma już za sobą, a teraz rozpoczyna długi maraton wyborczy”. – Mamy dobry program i świetnych kandydatów. Liczymy więc na 6 plus (mandatów, przyp.red.). 6 plus 6 to byłaby fajna liczba. Wykorzystamy te kilka tygodni, aby zainteresować wyborców naszą ofertą, która jest zbudowana na programie całej europejskiej lewicy – podsumował lider Sojuszu.
kl, TVP Info
Zdaniem Millera „gdyby PiS nie używał trumien smoleńskich jako paliwa wyborczego, to już dawno byłby przeszłością, ale ono też się kiedyś skończy”. Szef SLD stwierdził też, że „wyznawców religii smoleńskiej przybywa”, a spór w tej sprawie przebiega między „wiarą” a „wiedzą”.
Były premier powiedział, że SLD „najgorsze ma już za sobą, a teraz rozpoczyna długi maraton wyborczy”. – Mamy dobry program i świetnych kandydatów. Liczymy więc na 6 plus (mandatów, przyp.red.). 6 plus 6 to byłaby fajna liczba. Wykorzystamy te kilka tygodni, aby zainteresować wyborców naszą ofertą, która jest zbudowana na programie całej europejskiej lewicy – podsumował lider Sojuszu.
kl, TVP Info