- Kiedyś palono czarownice, później palono książki, dzisiaj w taki symboliczny sposób pali się tęczę - powiedział Robert Biedroń.
Zdaniem posła Twojego Ruchu spalenie tęczy na Placu Konstytucji w Warszawie i uniemożliwianie jej odbudowy przypomina wydarzenia z historii "kiedy np. faszyści dochodząc do władzy podpalali książki, które uważali za niemoralne".
- Jestem zdecydowanym przeciwnikiem palenia czegokolwiek - odpowiadał Patryk Jaki z Solidarnej Polski. - Ale musimy dojść do prostego wniosku, że jeżeli pan dzisiaj wyjdzie na ulicę i będzie pan kolejne osoby prowokował, to musi się pan liczyć z tym, ze ktoś w końcu może oddać. Jeżeli panu jest tęcza tak bardzo potrzebna, to niech pan ją sobie zabierze do lokalu homoseksualnego, natomiast proszę tego nie robić przed kościołami, bo to prowokuje - mówił poseł Solidarnej Polski.
TVN24/x-news
- Jestem zdecydowanym przeciwnikiem palenia czegokolwiek - odpowiadał Patryk Jaki z Solidarnej Polski. - Ale musimy dojść do prostego wniosku, że jeżeli pan dzisiaj wyjdzie na ulicę i będzie pan kolejne osoby prowokował, to musi się pan liczyć z tym, ze ktoś w końcu może oddać. Jeżeli panu jest tęcza tak bardzo potrzebna, to niech pan ją sobie zabierze do lokalu homoseksualnego, natomiast proszę tego nie robić przed kościołami, bo to prowokuje - mówił poseł Solidarnej Polski.
TVN24/x-news