Anna Sikora, szefowa zespołu Prawa i Sprawiedliwości ds. monitoringu wyborów zapowiedziała na łamach „Gazety Polskiej Codziennie”, że jej ugrupowanie zamierza przeciwdziałać nieprawidłowościom podczas zbliżającego się głosowania na kandydatów do Parlamentu Europejskiego.
– To bardzo prosty system, oparty przede wszystkim na pracy niemal 50 tys. ludzi w całej Polsce. W każdej komisji chcemy mieć swojego przedstawiciela. Przeszkolony, ma na bieżąco reagować na każdy przejaw nieuczciwości wyborów – zaczęła Sikora.
Szefowa zespołu PiS ds. monitoringu wyborów powiedziała, że „aby łatwiej było wyłonić tych przedstawicieli, ugrupowanie podzieliło kraj na 400 regionów, w których znajduje się od 60 do 80 obwodowych komisji wyborczych”. – Do nich powołaliśmy specjalnych koordynatorów. W dniu wyborów każdy z naszych przedstawicieli w komisjach będzie miał obowiązek zrobienia fotografii bądź kserokopii protokołu, który prześle swojemu koordynatorowi. Ten będzie miał za zadanie nanieść wyniki wyborów do utworzonego przez nas systemu komputerowego, który przelicza głosy – kontynuowała.
Zdaniem Sikory za przykładem PiS powinny pójść inne komitety wyborcze. Uważa ona, że liczenie głosów równoległe do Państwowej Komisji Wyborcze pozwoli Polakom „odzyskać zaufanie do demokracji i aktu wyborczego”.
kl, Gazeta Polska Codziennie
Szefowa zespołu PiS ds. monitoringu wyborów powiedziała, że „aby łatwiej było wyłonić tych przedstawicieli, ugrupowanie podzieliło kraj na 400 regionów, w których znajduje się od 60 do 80 obwodowych komisji wyborczych”. – Do nich powołaliśmy specjalnych koordynatorów. W dniu wyborów każdy z naszych przedstawicieli w komisjach będzie miał obowiązek zrobienia fotografii bądź kserokopii protokołu, który prześle swojemu koordynatorowi. Ten będzie miał za zadanie nanieść wyniki wyborów do utworzonego przez nas systemu komputerowego, który przelicza głosy – kontynuowała.
Zdaniem Sikory za przykładem PiS powinny pójść inne komitety wyborcze. Uważa ona, że liczenie głosów równoległe do Państwowej Komisji Wyborcze pozwoli Polakom „odzyskać zaufanie do demokracji i aktu wyborczego”.
kl, Gazeta Polska Codziennie