Ofiary spółki Amber Gold wystąpiły ze zbiorowym pozwem. Chcą dowieść, że do szkód finansowych w wysokości 660 milionów złotych przyczyniły się błędy Skarbu Państwa.
Na złożenie pozwu wpłynął raport opublikowany w zeszłym roku przez Komitet Stabilności Finansowej, w którym orzeczono, że wyłudzenie pieniędzy przez Amber Gold od ponad 11 tys. osób było możliwe m.in. dzięki błędom popełnionym przez ABW, CBŚ, prokuraturę i Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Zdaniem radcy prawnego Jarosława Chałasa, Skarb Państwa poprzez swoje zaniechania „umożliwił gdańskiej spółce prowadzenie bezprawnej działalności”. Na mocy artykułu 417 Kodeksu cywilnego, każdy obywatel ma prawo do wynagrodzenia z tytułu szkody, jaka została mu wyrządzona przez niezgodne z prawem działanie organu władzy publicznej.
Kancelaria nie chce zdradzić, jak wielu poszkodowanych złożyło pozew, jednak jak powiedział mecenas Chałas, jest to „grupa inicjacyjna, która dynamicznie się rozszerza”. Pierwsze posiedzenie wyznaczono na 22 maja.
Przypomnijmy, że Amber Gold, założone w 2009 roku w Gdańsku przez małżeństwo Marcina i Katarzynę P., doprowadziło ponad 11 tys. klientów spółki do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości ok. 668 mln zł. Mężczyzna jest podejrzany o 17 przestępstw, zaś jego żona – o 12.
mp, gazeta.pl
Kancelaria nie chce zdradzić, jak wielu poszkodowanych złożyło pozew, jednak jak powiedział mecenas Chałas, jest to „grupa inicjacyjna, która dynamicznie się rozszerza”. Pierwsze posiedzenie wyznaczono na 22 maja.
Przypomnijmy, że Amber Gold, założone w 2009 roku w Gdańsku przez małżeństwo Marcina i Katarzynę P., doprowadziło ponad 11 tys. klientów spółki do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości ok. 668 mln zł. Mężczyzna jest podejrzany o 17 przestępstw, zaś jego żona – o 12.
mp, gazeta.pl