Sąd Okręgowy w Koszalinie podtrzymał decyzję Sądu Rejonowego w Szczecinku uznając, że komendant straży gminnej w Człuchowie nie złamał prawa jadąc prywatnym autem 140 km/h po terenie zabudowanym - podaje TVN24.
25 października 2013 komendant straży gminnej w Człuchowie poruszał się w Stołcznie w woj. pomorskim po terenie zabudowanym z prędkością 140 km na godzinę (o 90 km na godzinę wyższą, niż dopuszczalna). Komendant tłumaczył, że jechał tak szybko bo... testował fotoradary.
W ocenie sądu komendant nie stwarzał żadnego zagrożenia na drodze. Decyzja koszalińskiego sądu jest prawomocna. - Sąd zgodził się, że nie wszystkie warunki potrzebne do przeprowadzania takich testów i nie wszystkie instytucje zostały zawiadomione o tym, że takie próby będą się odbywać, ale jest kwesta co najwyżej odpowiedzialności administracyjnej, dyscyplinarnej i nie ma to nic wspólnego z prawem karnym - tłumaczył Sławomir Przykucki, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego.
TVN24 Pomorze
W ocenie sądu komendant nie stwarzał żadnego zagrożenia na drodze. Decyzja koszalińskiego sądu jest prawomocna. - Sąd zgodził się, że nie wszystkie warunki potrzebne do przeprowadzania takich testów i nie wszystkie instytucje zostały zawiadomione o tym, że takie próby będą się odbywać, ale jest kwesta co najwyżej odpowiedzialności administracyjnej, dyscyplinarnej i nie ma to nic wspólnego z prawem karnym - tłumaczył Sławomir Przykucki, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego.
TVN24 Pomorze