- W ostatnich wyborach dostaliśmy porządne lanie, spadliśmy na piąte miejsce na scenie politycznej. A teraz awansowaliśmy na trzecie- mówił w Poranku Radia TOK FM szef SLD Leszek Miller.
Partia Leszka Millera w wyborach do Parlamentu Europejskiego uzyskała 9,4 proc. głosów. Do Brukseli wyśle pięciu deputowanych.
Według szefa SLD wynik partii może być niski w porównaniu do PO i PiS ze względu na małą frekwencję. O partii Janusza Palikota Miller mówi, że jest projektem "biznesowo-towarzyskim", a jej stworzenie miało na celu to, by "kilku przyjaciół Aleksandra Kwaśniewskiego dostało się do Parlamentu".
- Najbardziej jestem zasmucony, że cała europejska lewica po raz kolejny przegrała z prawicą, a to będzie miało poważne konsekwencje dla Europy i dla Polski - dodał Miller.
tokfm.pl
Według szefa SLD wynik partii może być niski w porównaniu do PO i PiS ze względu na małą frekwencję. O partii Janusza Palikota Miller mówi, że jest projektem "biznesowo-towarzyskim", a jej stworzenie miało na celu to, by "kilku przyjaciół Aleksandra Kwaśniewskiego dostało się do Parlamentu".
- Najbardziej jestem zasmucony, że cała europejska lewica po raz kolejny przegrała z prawicą, a to będzie miało poważne konsekwencje dla Europy i dla Polski - dodał Miller.
tokfm.pl