Po dziewięciu latach postępowania prokuratura jest pewna, że 43-letni mieszkaniec Torunia został zamordowany. Ciało do teraz nie odnaleziono.
Mężczyzna zaginął dokładnie dziewięć lat temu - podaje "Rzeczpospolita".
- Początkowo prowadzona była sprawa dotycząca zaginięcia, ale później ustaliliśmy, że mężczyzna mógł zostać zamordowany. Sprawę przejęli policjanci z wydziału kryminalnego komendy miejskiej i wojewódzkiej – powiedziała Wioletta Dąbrowska, z toruńskiej policji.
Policja ustaliła, że mężczyźnie skradziono nissana, sam torunianin został uwięziony, a następnie go zabito. W zeszłym tygodniu funkcjonariusze zatrzymali 2 podejrzanych mężczyzn: 39-letniego mieszkańca gminy Lubicz, oraz 33-letniego mieszkańca Torunia. – Młodszy z mężczyzn znał się z ofiarą – powiedział Artur Krause, z Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
Obaj zatrzymani usłyszeli zarzuty, że wspólnie i w porozumieniu pozbawili mężczyznę wolności. Postawiono im też zarzut rozboju oraz zabójstwa.
"Rzeczpospolita"
- Początkowo prowadzona była sprawa dotycząca zaginięcia, ale później ustaliliśmy, że mężczyzna mógł zostać zamordowany. Sprawę przejęli policjanci z wydziału kryminalnego komendy miejskiej i wojewódzkiej – powiedziała Wioletta Dąbrowska, z toruńskiej policji.
Policja ustaliła, że mężczyźnie skradziono nissana, sam torunianin został uwięziony, a następnie go zabito. W zeszłym tygodniu funkcjonariusze zatrzymali 2 podejrzanych mężczyzn: 39-letniego mieszkańca gminy Lubicz, oraz 33-letniego mieszkańca Torunia. – Młodszy z mężczyzn znał się z ofiarą – powiedział Artur Krause, z Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
Obaj zatrzymani usłyszeli zarzuty, że wspólnie i w porozumieniu pozbawili mężczyznę wolności. Postawiono im też zarzut rozboju oraz zabójstwa.
"Rzeczpospolita"