Paweł Zalewski, eurodeputowany Platformy Obywatelskiej, odniósł się do afery podsłuchowej, która wybuchła po opublikowaniu przez Tygodnik „Wprost” nagrań rozmów m.in. szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza z prezesem NBP Markiem Belką.
– Jeżeli redakcja „Wprost” nie wydałaby nośnika, narażałaby się na odpowiedzialność karną z tytułu utrudniania śledztwa – zaczął europoseł PO. – Dlatego nie trzeba było wysyłać do niej prokuratorów. To jest absolutny skandal, bo podważył zaufanie do służb prokuratorskich, jeśli chodzi o wolność słowa – kontynuował.
Zdaniem Zalewskiego „kryzys spowodowany ujawnionymi nagraniami z rozmowy Belka-Sienkiewicz został pogłębiony zupełnie niewytłumaczalnymi, skandalicznymi działaniami prokuratury w środę, w związku z akcją w redakcji tygodnika „Wprost” ”. – Jeśli ABW nie potrafiła skutecznie działać kontrwywiadowczo, jeśli mamy do czynienia z działaniami szefa NBP, który w sposób skandaliczny próbuje wzmocnić swoją pozycję konstytucyjną, jeśli Prokurator Generalny RP nie rozumie swojej roli, to jest to kryzys zaufania do instytucji państwowych .
Polityk PO powiedział, że „do dymisji powinni się podać Marek Belka, Bartłomiej Sienkiewicz, ale także prokuratur generalny Andrzej Seremet”. W jego ocenie „nic nie usprawiedliwia wysłania prokuratorów do redakcji „Wprost”, bo tę kwestię można było załatwić w zupełnie inny sposób”.
TVP Info
Zdaniem Zalewskiego „kryzys spowodowany ujawnionymi nagraniami z rozmowy Belka-Sienkiewicz został pogłębiony zupełnie niewytłumaczalnymi, skandalicznymi działaniami prokuratury w środę, w związku z akcją w redakcji tygodnika „Wprost” ”. – Jeśli ABW nie potrafiła skutecznie działać kontrwywiadowczo, jeśli mamy do czynienia z działaniami szefa NBP, który w sposób skandaliczny próbuje wzmocnić swoją pozycję konstytucyjną, jeśli Prokurator Generalny RP nie rozumie swojej roli, to jest to kryzys zaufania do instytucji państwowych .
Polityk PO powiedział, że „do dymisji powinni się podać Marek Belka, Bartłomiej Sienkiewicz, ale także prokuratur generalny Andrzej Seremet”. W jego ocenie „nic nie usprawiedliwia wysłania prokuratorów do redakcji „Wprost”, bo tę kwestię można było załatwić w zupełnie inny sposób”.
TVP Info