Inspektorat Uzbrojenia MON zamówił w Wojskowych Zakładach Mechanicznych z Siemianowic Śląskich 34 Rosomaki WRT – wozy rozpoznania technicznego. Wartość umowy to ok. 230 mln zł.
Armia dysponuje obecnie ok. 700 pojazdami Rosomak, a docelowo ma ich być w wojskach lądowych tysiąc. Jednakże 17 Wielkopolska Brygada Zmechanizowana oraz 12 Brygada Zmechanizowana ze Szczecina wciąż nie otrzymały Kołowych Transporterów Opancerzonych w wersji zabezpieczenia technicznego.
Obecnie, jeśli "zielony diabeł", jak nazywają Rosomaki talibowie, zepsuje się w terenie, pomoc techniczna zostanie mu udzielona z wykorzystaniem starych Jelczów. Natomiast za jego ewakuację z pola walki odpowiadają wozy zabezpieczenia technicznego zbudowane na podwoziu czołgu T-72. Teraz ma się to zmienić. Inspektorat Uzbrojenia MON za kwotę 230 mln zł zamierza kupić od Wojskowych Zakładów Mechanicznych 33 wozy rozpoznania technicznego na podwoziu KTO Rosomak. Pierwsze mają trafić do jednostek za kilkanaście miesięcy. Wcześniej jednak powstanie drugi prototyp pojazdu.
Zamówione Rosomaki będą odpowiadały za naprawy drobnych usterek. W kolejnych miesiącach do polskiej armii trafią KTO umożliwiające poważniejsze naprawy oraz wozy ewakuacji technicznej.
Polska Zbrojna
Obecnie, jeśli "zielony diabeł", jak nazywają Rosomaki talibowie, zepsuje się w terenie, pomoc techniczna zostanie mu udzielona z wykorzystaniem starych Jelczów. Natomiast za jego ewakuację z pola walki odpowiadają wozy zabezpieczenia technicznego zbudowane na podwoziu czołgu T-72. Teraz ma się to zmienić. Inspektorat Uzbrojenia MON za kwotę 230 mln zł zamierza kupić od Wojskowych Zakładów Mechanicznych 33 wozy rozpoznania technicznego na podwoziu KTO Rosomak. Pierwsze mają trafić do jednostek za kilkanaście miesięcy. Wcześniej jednak powstanie drugi prototyp pojazdu.
Zamówione Rosomaki będą odpowiadały za naprawy drobnych usterek. W kolejnych miesiącach do polskiej armii trafią KTO umożliwiające poważniejsze naprawy oraz wozy ewakuacji technicznej.
Polska Zbrojna