W krakowskim mieszkaniu przy ul. Beliny-Prażmowskiego znaleziono zwłoki dwóch kobiet.
O śmierci 27-latki i jej 23-letniej córki poinformował policję członek rodziny. Policja poinformowała, że ciała były w stanie rozkładu, co utrudnia określenie przyczyny zgonu.
- Ciała znajdowały się w stanie znacznego rozkładu. Prawdopodobnie tych kobiet nikt nie odwiedzał. Sąsiedzi nie interesowali się tą rodziną - poinformował Krzysztof Łach z małopolskiej policji.
Funkcjonariusze nie wykluczają, że przyczyną śmierci było zaczadzenie. W mieszkaniu stwierdzono bowiem obecność tlenku węgla.
tvn24.pl
- Ciała znajdowały się w stanie znacznego rozkładu. Prawdopodobnie tych kobiet nikt nie odwiedzał. Sąsiedzi nie interesowali się tą rodziną - poinformował Krzysztof Łach z małopolskiej policji.
Funkcjonariusze nie wykluczają, że przyczyną śmierci było zaczadzenie. W mieszkaniu stwierdzono bowiem obecność tlenku węgla.
tvn24.pl