- Mamy wypowiedź takiej pani z magla, która coś tam opowiada i nie wiadomo, o co jej chodzi - mówił na antenie TVN24 szef Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro komentując słowa Ewy Kopacz dotyczące ewentualnej sprzedaży broni Ukrainie.
Ziobro dodał, że Kopacz naraziła się w ten sposób na uszczypliwe komentarze ze strony zagranicznych mediów.
W ocenie europosła PO Dariusza Rosatiego powinniśmy poczekać z komentarzami na exposé Kopacz. Wtedy przyszła premier ma przedstawić oficjalne stanowisko dotyczące polityki zagranicznej i krajowej. - Nie przywiązujmy wagi do pewnych przejęzyczeń - stwierdził.
- Ja uważam za pozytyw tego rządu, że pani premier starała się jednak stworzyć ten rząd na możliwie szerokiej bazie politycznej - powiedział Rosati odnosząc się do obsady ministerstw w przyszłym rządzie Kopacz.
Rosati pytany o nominację Schetyny na szefa MSZ stwierdził, że brak doświadczenia dyplomatycznego nie musi okazać się przeszkodą. - Ja zostałem ministrem spraw zagranicznych, nie pełniąc wcześniej żadnej funkcji dyplomatycznej. Bardzo dobrze oczywiście, jeżeli minister spraw zagranicznych był dyplomatą, ale najważniejsze, żeby był to polityk - zaznaczył.
W ocenie Ziobry obecna sytuacja międzynarodowa wymaga, by na czele MSZ stał ktoś z doświadczeniem i wyrobionymi kontaktami wśród zagranicznych partnerów. - Schetyna miałby może szansę zostać dobrym ministrem spraw zagranicznych, gdyby miał czas, by odpowiednio długo się uczyć na tym stanowisku. A to ani czas, ani moment na naukę tego rzemiosła - powiedział szef Solidarnej Polski.
tvn24
W ocenie europosła PO Dariusza Rosatiego powinniśmy poczekać z komentarzami na exposé Kopacz. Wtedy przyszła premier ma przedstawić oficjalne stanowisko dotyczące polityki zagranicznej i krajowej. - Nie przywiązujmy wagi do pewnych przejęzyczeń - stwierdził.
- Ja uważam za pozytyw tego rządu, że pani premier starała się jednak stworzyć ten rząd na możliwie szerokiej bazie politycznej - powiedział Rosati odnosząc się do obsady ministerstw w przyszłym rządzie Kopacz.
Rosati pytany o nominację Schetyny na szefa MSZ stwierdził, że brak doświadczenia dyplomatycznego nie musi okazać się przeszkodą. - Ja zostałem ministrem spraw zagranicznych, nie pełniąc wcześniej żadnej funkcji dyplomatycznej. Bardzo dobrze oczywiście, jeżeli minister spraw zagranicznych był dyplomatą, ale najważniejsze, żeby był to polityk - zaznaczył.
W ocenie Ziobry obecna sytuacja międzynarodowa wymaga, by na czele MSZ stał ktoś z doświadczeniem i wyrobionymi kontaktami wśród zagranicznych partnerów. - Schetyna miałby może szansę zostać dobrym ministrem spraw zagranicznych, gdyby miał czas, by odpowiednio długo się uczyć na tym stanowisku. A to ani czas, ani moment na naukę tego rzemiosła - powiedział szef Solidarnej Polski.
tvn24