- Janusz Palikot przy swojej wielkiej inteligencji jest wrogiem samego siebie. Jak osiąga sukces, to musi to zniszczyć - mówił w "Faktach po Faktach" Ryszard Kalisz.
- Janusz Palikot jest destruktorem własnych koncepcji. Sam. To jest problem. Ale są tacy ludzie. Jak osiąga sukces to musi to zniszczyć. On ma wspaniałe pomysły, potrafi z 11-procentowym poparciem wprowadzić do Sejmu trzeci co do wielkości klub. Mijają trzy lata i co z tego pozostało? - zastanawiał się Kalisz.
Zdaniem Adama Szejnfelda ludzie odeszli od Palikota przez to, że bardzo często zmienia poglądy.
- To jest człowiek, który odrzucił od siebie elektorat, który zdobył w krótkim czasie właśnie tym, że nie jest stały w swoich uczuciach. To jest polityk, który prezentuje niemalże codziennie, a nieraz w tym samym dniu inną wizję rano niż wieczorem - mówił europoseł i dodał - Ludzie szanują polityków i partie polityczne, które są trwałe w swoich celach, programach.
Politycy zgodzili się co do tego, iż na polskiej scenie politycznej jest miejsce dla partii socjaldemokratycznej.
- Mamy dzisiaj do czynienia z sytuacją, że dwie partie główne: Platforma i PiS, zagospodarowały niedemokratyczną debatą całą przestrzeń. PiS jest antyplatformą, a Platforma jest antypisem. Potrzebna jest taka formuła centrolewicowa jedności w różnorodności po to, żeby debatę sprowadzić do normalnych problemów merytorycznych - stwierdził Kalisz.
tvn24.pl
Zdaniem Adama Szejnfelda ludzie odeszli od Palikota przez to, że bardzo często zmienia poglądy.
- To jest człowiek, który odrzucił od siebie elektorat, który zdobył w krótkim czasie właśnie tym, że nie jest stały w swoich uczuciach. To jest polityk, który prezentuje niemalże codziennie, a nieraz w tym samym dniu inną wizję rano niż wieczorem - mówił europoseł i dodał - Ludzie szanują polityków i partie polityczne, które są trwałe w swoich celach, programach.
Politycy zgodzili się co do tego, iż na polskiej scenie politycznej jest miejsce dla partii socjaldemokratycznej.
- Mamy dzisiaj do czynienia z sytuacją, że dwie partie główne: Platforma i PiS, zagospodarowały niedemokratyczną debatą całą przestrzeń. PiS jest antyplatformą, a Platforma jest antypisem. Potrzebna jest taka formuła centrolewicowa jedności w różnorodności po to, żeby debatę sprowadzić do normalnych problemów merytorycznych - stwierdził Kalisz.
tvn24.pl