Śledczy nie wykluczają, że Rosjanin zatrzymany w pociągu z bronią mógł mieć wspólnika. Mężczyzna tłumaczył, że broń kupił, gdyż jest kolekcjonerem. Ekspertyza balistyczna wykazała, że nie można jej zaliczyć do kolekcjonerskiej - podaje RMF FM.
Śledczy chcą sprawdzić zapis z kamer monitoringu ze stacji, na których zatrzymywał się pociąg relacji Katowice-Gdynia. Chcą dzięki temu sprawdzić, czy Rosjanin nie kontaktował się z kimś w trakcie podróży.
Mężczyzna został zatrzymany na początku października. Jechał pociągiem relacji Katowice-Gdynia z bronią. W jego bagażu znaleziono 3 pistolety bojowe, siedem luf, części do karabinu maszynowego oraz amunicję. W pociągu miał jeszcze ukryty czwarty pistolet.
RMF FM
Mężczyzna został zatrzymany na początku października. Jechał pociągiem relacji Katowice-Gdynia z bronią. W jego bagażu znaleziono 3 pistolety bojowe, siedem luf, części do karabinu maszynowego oraz amunicję. W pociągu miał jeszcze ukryty czwarty pistolet.
RMF FM