2,5 roku więzienia dla Piotra Ryby i grzywna dla Andrzeja K. - tak orzekł w czwartek Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w procesie o płatną protekcję w "aferze gruntowej", która w 2007 r. doprowadziła do rozpadu koalicji PiS - Samoobrona - LPR i do wcześniejszych wyborów.
Skazani mieli powoływać się na wpływy w ministerstwie rolnictwa, którym kierował wówczas Andrzej Lepper. W zamian za 3 miliony złotych oferowali pomoc w odrolnieniu gruntów na Mazurach agentowi CBA udającemu biznesmena. Tym samym sąd potwierdził legalność działań CBA.
To już drugi wyrok w tej sprawie. Poprzedni, wydany w 2010 roku, został uchylony przez sąd odwoławczy, który nakazał powtórzenie procesu i rozstrzygnięcie kwestii spornych z tajnej części akt. Najprawdopodobniej chodziło właśnie o legalność akcji CBA, które spreparowało dokumenty odrolnienia 40 hektarów na Mazurach i podstawiło agenta-biznesmena.
Agencja TVN/x-news
To już drugi wyrok w tej sprawie. Poprzedni, wydany w 2010 roku, został uchylony przez sąd odwoławczy, który nakazał powtórzenie procesu i rozstrzygnięcie kwestii spornych z tajnej części akt. Najprawdopodobniej chodziło właśnie o legalność akcji CBA, które spreparowało dokumenty odrolnienia 40 hektarów na Mazurach i podstawiło agenta-biznesmena.
Agencja TVN/x-news
