Policjanci zatrzymali mężczyznę, który miał przy sobie marihuanę, po przeszukaniu jego mieszkania funkcjonariusze znaleźli jeszcze 1,5 kg tego narkotyku. Mężczyzna usłyszał już zarzuty w tej sprawie.
Kilka dni temu podczas popołudniowej zmiany patrol funkcjonariuszy krakowskich oddziałów prewencji niedaleko ul. Pijarskiej napotkał mężczyznę, który gdy tylko zauważył policjantów zaczął zachowywać się nerwowo. Gwałtowna zmiana kierunku i chęć szybkiego oddalenia się natychmiast przykuła uwagę policjantów. Funkcjonariusze dogonili mężczyznę i wylegitymowali go. Jak się okazało, dziwne i nerwowe zachowanie było podyktowane tym, że mężczyzna posiadał przy sobie niewielką działkę marihuany. Ten fakt, a zarazem trop, poprowadził policjantów dalej.
Sprawę przejęli policjanci Komisariatu I Policji, z którego funkcjonariusze wydziału kryminalnego policji pojechali do mieszkania mężczyzny. I w tym przypadku trop i stare powiedzenie „po nitce do kłębka” okazało się bardzo trafne, ponieważ policjanci już po kilku minutach przeszukania mieszkania ujawnili ponad 1,5 kg marihuany, jak również całą masę przedmiotów służących do dokładnego ważenia, rozdrabniania i finalnie porcjowania narkotyku.
Diler narkotykowy usłyszał zarzut czynienia przygotowań do wprowadzenia znacznych ilości środków odurzających. Mężczyzna przyznał się do posiadania znacznej ilości narkotyków, a prokurator prowadzący sprawę zastosował wobec niego policyjny dozór.
policja.pl
Sprawę przejęli policjanci Komisariatu I Policji, z którego funkcjonariusze wydziału kryminalnego policji pojechali do mieszkania mężczyzny. I w tym przypadku trop i stare powiedzenie „po nitce do kłębka” okazało się bardzo trafne, ponieważ policjanci już po kilku minutach przeszukania mieszkania ujawnili ponad 1,5 kg marihuany, jak również całą masę przedmiotów służących do dokładnego ważenia, rozdrabniania i finalnie porcjowania narkotyku.
Diler narkotykowy usłyszał zarzut czynienia przygotowań do wprowadzenia znacznych ilości środków odurzających. Mężczyzna przyznał się do posiadania znacznej ilości narkotyków, a prokurator prowadzący sprawę zastosował wobec niego policyjny dozór.
policja.pl