Zdaniem Leszka Millera, zmarły niedawno Józef Oleksy "wyrażał się o Ogórek pozytywnie". - Umarł wybitny człowiek lewicy, ale nie umarła lewica. Lewica trwa, przeobraża się i pani Ogórek jest symbolem tych zmian - powiedział Leszek Miller na antenie TVP Info. Dodał też, że "nie żałuje", że ogłosił kandydatkę SLD na prezydenta w dniu śmierci Oleksego.
Miller skomentował też wypowiedź Danuty Waniek, która stwierdziła, że takie zachowanie było "niehumanitarne". - Ogłosili umarł król niech żyje król. To rodzaj niedopuszczalnego barbarzyństwa - powiedziała. - Nie chcę tego komentować, mogę tylko wzruszyć ramionami - stwierdził szef SLD.
- Oleksy mówił: potrzeba nowej krwi, potrzeba odświeżenia, nowego pokolenia. I tak jest - powiedział Miller komentując wybór Ogórek. Na pytanie o to, czy funkcja prezydenta nie powinna kończyć, nie zaś rozpoczynać, kariery politycznej, szef SLD stwierdził, że "oczywiście tak jest", jednak wobec kandydatury Aleksandra Kwaśniewskiego również wyrażano wątpliwości.
Leszek Miller wyjaśnił też, czemu sam nie kandyduje w wyborach. - Już w zeszłym roku mówiłem, że nie będę startować. Muszę przygotować partię do wyborów parlamentarnych. Uznaliśmy, że wybory prezydenckie są wspaniałą okazją, by pokazać pokolenie młodych polityków - wytłumaczył. - Magda Ogórek należy do młodej generacji Polek i Polaków, którzy są na wskroś europejscy. Tak jak Unia Europejska otworzyła kiedyś drzwi dla Polski, tak SLD będzie otwierać drzwi do polskiej polityki dla młodych, dobrze wykształconych, dobrze przygotowanych, doskonale poruszających się we współczesnym świecie - dodał.
TVP Info
- Oleksy mówił: potrzeba nowej krwi, potrzeba odświeżenia, nowego pokolenia. I tak jest - powiedział Miller komentując wybór Ogórek. Na pytanie o to, czy funkcja prezydenta nie powinna kończyć, nie zaś rozpoczynać, kariery politycznej, szef SLD stwierdził, że "oczywiście tak jest", jednak wobec kandydatury Aleksandra Kwaśniewskiego również wyrażano wątpliwości.
Leszek Miller wyjaśnił też, czemu sam nie kandyduje w wyborach. - Już w zeszłym roku mówiłem, że nie będę startować. Muszę przygotować partię do wyborów parlamentarnych. Uznaliśmy, że wybory prezydenckie są wspaniałą okazją, by pokazać pokolenie młodych polityków - wytłumaczył. - Magda Ogórek należy do młodej generacji Polek i Polaków, którzy są na wskroś europejscy. Tak jak Unia Europejska otworzyła kiedyś drzwi dla Polski, tak SLD będzie otwierać drzwi do polskiej polityki dla młodych, dobrze wykształconych, dobrze przygotowanych, doskonale poruszających się we współczesnym świecie - dodał.
TVP Info