Jeśli trwa dyskusja o dostawach broni dla Ukrainy, to na Kremlu też to słyszą i rozważają. To jest element zachęcający Rosję do zawarcia kompromisu - powiedział prezydent Bronisław Komorowski w TVN24 Biznes i Świat.
Według prezydenta Zachód ma trzy sposoby wywierania presji na Moskwę. Pierwsza metoda to jedność świata zachodniego wobec Rosji. - Polska może mieć w tym miejscu do odegrania swoją rolę, m.in. dlatego, że jesteśmy członkiem Unii Europejskiej i NATO - tłumaczył w programie "Świat".
W opinii Bronisława Komorowskiego drugi sposób to siła ekonomiczna państw zachodnich. - Warto pamiętać o tym, że gospodarka rosyjska tak naprawdę jest wielkości gospodarki Włoch, a suma gospodarki świata zachodniego to wielokrotność gospodarki rosyjskiej. Europa powinna odważniej używać tej potęgi, w tym obszarze Europa może wydobyć z siebie mocniejsze atuty, przemawiające do wyobraźni obecnego kierownictwa państwa rosyjskiego - podkreślił prezydent.
Bronisław Komorowski zauważył także, że trzecią formą wywarcia presji na Moskwę jest ewentualne zwiększanie zdolności obronnych Ukraińców. - Warto się nad tym zastanawiać, w Stanach Zjednoczonych na ten temat już toczy się dyskusja. Ja uważam, że w Polsce też nie powinniśmy popełniać błędu zamykania tego tematu. Jeśli trwa dyskusja o dostawach broni dla Ukrainy, to na Kremlu też to słyszą i rozważają - powiedział.
- Rosja nie jest pancerna, nie jest odporna w sensie politycznym i ekonomicznym - podsumował urzędujący prezydent.
tvn24bis.pl
W opinii Bronisława Komorowskiego drugi sposób to siła ekonomiczna państw zachodnich. - Warto pamiętać o tym, że gospodarka rosyjska tak naprawdę jest wielkości gospodarki Włoch, a suma gospodarki świata zachodniego to wielokrotność gospodarki rosyjskiej. Europa powinna odważniej używać tej potęgi, w tym obszarze Europa może wydobyć z siebie mocniejsze atuty, przemawiające do wyobraźni obecnego kierownictwa państwa rosyjskiego - podkreślił prezydent.
Bronisław Komorowski zauważył także, że trzecią formą wywarcia presji na Moskwę jest ewentualne zwiększanie zdolności obronnych Ukraińców. - Warto się nad tym zastanawiać, w Stanach Zjednoczonych na ten temat już toczy się dyskusja. Ja uważam, że w Polsce też nie powinniśmy popełniać błędu zamykania tego tematu. Jeśli trwa dyskusja o dostawach broni dla Ukrainy, to na Kremlu też to słyszą i rozważają - powiedział.
- Rosja nie jest pancerna, nie jest odporna w sensie politycznym i ekonomicznym - podsumował urzędujący prezydent.
tvn24bis.pl