Sławomir Neumann z PO zaznaczył na antenie TVN 24, że Polacy oczekują od partii wiele pracy. - Ludzie oczekują rozmowy z nami. Musimy się rozliczyć z ośmiu lat, to jest poza dyskusją - dodał. - Musimy zebrać cięgi za te rzeczy, których nie zrealizowaliśmy i obronić to, co stało się obiektem niezasłużonej krytyki oraz pokazać wizję Polski po czterech kolejnych latach PO - stwierdził.
- Wyciągnęliśmy wnioski z nieudanych wyborów prezydenckich. Z tego, co Polacy nam pokazali i o czym nam opowiedzieli. Pokazujemy nowe otwarcie i nową PO - powiedział Neumann. - Za bardzo w ostatnich latach skupiliśmy się na rzeczach widocznych dla nas wszystkich i potrzebnych, ale nie do końca dających ludziom indywidualną satysfakcję. Zbudowaliśmy wiele dróg, szpitale dostały nowy sprzęt, mamy nowe szkoły, hale sportowe czy baseny. Sami nie poczuliśmy jednak, że też na tym korzystamy - dodał.
Neumann stwierdził, że chociaż PO obroniła Polskę przed kryzysem, to Polacy nie poczuli zysku w swoich kieszeniach. Nowe pomysły ma zaprezentować podczas dzisiejszej konwencji Ewa Kopacz. - PO idzie po raz pierwszy do poważnych wyborów bez Donalda Tuska czy Bronisława Komorowskiego, który już nie będzie prezydentem - dodał. Przyznał także, że PO przespała w kampanii kwestię internetu.
Skomentował też plotki, że Beata Szydło ma zostać kandydatką na premiera z ramienia PiS. - To będzie kolejna twarz trochę udawana. Na końcu przecież na końcu i tak Jarosław Kaczyński będzie premierem - stwierdził Neumann. - Wiadomo, że w PiS zawsze będzie rządził Jarosław Kaczyński i to jest oczywiste dla większości Polaków. Ten "numer" się nie uda - podsumował.
TVN 24
Neumann stwierdził, że chociaż PO obroniła Polskę przed kryzysem, to Polacy nie poczuli zysku w swoich kieszeniach. Nowe pomysły ma zaprezentować podczas dzisiejszej konwencji Ewa Kopacz. - PO idzie po raz pierwszy do poważnych wyborów bez Donalda Tuska czy Bronisława Komorowskiego, który już nie będzie prezydentem - dodał. Przyznał także, że PO przespała w kampanii kwestię internetu.
Skomentował też plotki, że Beata Szydło ma zostać kandydatką na premiera z ramienia PiS. - To będzie kolejna twarz trochę udawana. Na końcu przecież na końcu i tak Jarosław Kaczyński będzie premierem - stwierdził Neumann. - Wiadomo, że w PiS zawsze będzie rządził Jarosław Kaczyński i to jest oczywiste dla większości Polaków. Ten "numer" się nie uda - podsumował.
TVN 24