Zgodnie z zapowiedzią Janusz Palikot przekazał swój mandat liderowi "Wolnych Konopii" - Andrzejowi Doleckiemu - podaje Republika TV.
– Owszem to gest symboliczny, bo to jest już koniec kadencji. Jestem pewien, że przez te półtora miesiąca nowy poseł Andrzej Dołecki będzie mógł zrobić wiele nie tylko dla swojej indywidualnej sprawy – powiedział na konferencji prasowej Palikot. Zaapelował także o wpłacanie pieniędzy na konto rodziców Doleckiego, których zatrzymano za sprowadzanie w celach leczniczych oleju konopnego.
Rodzice Dołeckiego wyszli z aresztu po wpłaceniu kaucji w wysokości 50 tys. zł. Trafili do niego w czerwcu, kiedy zatrzymała ich Straż Graniczna przy próbie wwiezienia do Polski butli oleju konopnego.
Dołecki tłumaczył wówczas, że olej był wieziony dla chorej babci. - Cieszę się, że dzisiaj rodzice Andrzeja Dołeckiego wyszli na wolność - powiedział Palikot.
Babcia Andrzeja Dołeckiego zmarła na raka trzustki. - Myślę, że to był ostateczny powód, dla którego prokuratura wypuściła ich dzisiaj na wolność - uznał poseł.
Republika TV, TVN 24, Wprost.pl
Palikot: 10 września zrzeknę się mandatu
Janusz Palikot w "Kropce nad i" w TVN24 zapowiedział, że 10 września zrzeknie się mandatu poselskiego.Rodzice Dołeckiego wyszli z aresztu po wpłaceniu kaucji w wysokości 50 tys. zł. Trafili do niego w czerwcu, kiedy zatrzymała ich Straż Graniczna przy próbie wwiezienia do Polski butli oleju konopnego.
Dołecki tłumaczył wówczas, że olej był wieziony dla chorej babci. - Cieszę się, że dzisiaj rodzice Andrzeja Dołeckiego wyszli na wolność - powiedział Palikot.
Babcia Andrzeja Dołeckiego zmarła na raka trzustki. - Myślę, że to był ostateczny powód, dla którego prokuratura wypuściła ich dzisiaj na wolność - uznał poseł.
Republika TV, TVN 24, Wprost.pl