Minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna, który przebywa z wizytą w Nowym Jorku, gdzie trwa inauguracyjna sesja 70. Posiedzenia Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych w rozmowie z TVP Info skomentował rozmowę prezydentów Rosji i Stanów Zjednoczonych oraz ocenił ewentualną możliwość zakończenia międzynarodowej izolacji Rosji.
Schetyna podkreślił, że nie ma sygnałów, które świadczyłyby o tym, by Zachód chciał "przehandlować Ukrainę” za spokój na Bliskim Wschodzie. – Nie ma takiego równania, aby kosztem Ukrainy, zająć się rozwiązaniem sytuacji w Syrii. Oczywiście przy zaangażowaniu Rosji można doprowadzić do zakończenia konfliktu w Syrii, choć będzie to bardzo trudne – mówił minister. – Rosja, ale i Chiny, muszą się w pełni zaangażować, aby postawić tamę temu, co się dzieje w Syrii – dodał.
Schetyna zapewnił także, że oczekuje na kolejne wystąpienie Władimira Putina, tym razem dotyczące próby rozwiązania konfliktu syryjskiego.
Szef polskiej dyplomacji odniósł się także do sposobu, w jaki przyjmowana jest delegacja rosyjska. W ocenie Schetyny, „Rosja jest traktowana jako pewnego rodzaju nadzieja na rozwiązanie problemów wynikających z wojny w Syrii”, wobec czego być może powoli wraca na salony. Dodał, że aby w pełni się to stało „Rosjanie muszą w ewidentny sposób zakończyć swój udział w konflikcie na Ukrainie”.
TVP Info
Schetyna zapewnił także, że oczekuje na kolejne wystąpienie Władimira Putina, tym razem dotyczące próby rozwiązania konfliktu syryjskiego.
Szef polskiej dyplomacji odniósł się także do sposobu, w jaki przyjmowana jest delegacja rosyjska. W ocenie Schetyny, „Rosja jest traktowana jako pewnego rodzaju nadzieja na rozwiązanie problemów wynikających z wojny w Syrii”, wobec czego być może powoli wraca na salony. Dodał, że aby w pełni się to stało „Rosjanie muszą w ewidentny sposób zakończyć swój udział w konflikcie na Ukrainie”.
TVP Info