Premier Ewa Kopacz stwierdziła, że "nigdy nie uciekała od debaty" - podaje 300polityka.pl.
- W starym zwyczaju było tak, że szefowie partii politycznych – tej opozycyjnej i rządzącej – spotykali się podczas debaty, przedstawiając swoje bardzo realne programy. Jeśli rzeczywiście prezes Kaczyński nie chce, chowa się za plecami Beaty Szydło, to już kilka razy powtórzyłam: będę debatować z Beatą Szydło, skoro nie chce debatować ze mną prezes - powiedziała Kopacz podczas konferencji w Bydgoszczy.
Wypowiedziała się również na temat słów Beaty Szydło, która nazwała zachowania premier "histerycznymi". - Beata Szydło zamiast przedstawiać swój program, systematycznie robi sobie wycieczki w stosunku do mojej osoby. Uznaję inną zasadę. Cieszę się, że kobiety są w polityce, ale też cieszę się, że te kobiety, które są w polityce, przedstawiają realny program rządzenia - powiedziała Kopacz. Dodała, że "kiedy będzie rządzić przez kolejne 4 lata, nikt nią z tylnego siedzenia sterować nie będzie". - A poza tym skład mojego rządu będzie zależał od większości parlamentarnej, a nie od humorów prezesa - dodała.
300polityka
Wypowiedziała się również na temat słów Beaty Szydło, która nazwała zachowania premier "histerycznymi". - Beata Szydło zamiast przedstawiać swój program, systematycznie robi sobie wycieczki w stosunku do mojej osoby. Uznaję inną zasadę. Cieszę się, że kobiety są w polityce, ale też cieszę się, że te kobiety, które są w polityce, przedstawiają realny program rządzenia - powiedziała Kopacz. Dodała, że "kiedy będzie rządzić przez kolejne 4 lata, nikt nią z tylnego siedzenia sterować nie będzie". - A poza tym skład mojego rządu będzie zależał od większości parlamentarnej, a nie od humorów prezesa - dodała.
300polityka
Ankieta:
Kopacz na czele PO