– Nie istnieją jakiekolwiek dowody, że doszło do zamachu. Ale nie można wykluczać żadnego scenariusza - powiedział Jarosław Gowin, pytany w Radiu ZET o katastrofę smoleńską. Podkreślił, że w jego stwierdzeniu nie ma żadnej sprzeczności.
Polityk mówił, że jako minister sprawiedliwości w rządzie PO „zrobił wszystko, co w jego gestii”, by naciskać na Rosję ws. zwrócenia wraku tupolewa.
Monika Olejnik pytała Gowina o Zbigniewa Ziobro. Odpowiedział, że Ziobro jest dzisiaj politykiem innym niż 10 lat temu. – Wielokrotnie oceniałem krytycznie to, co działo się za rządów Zbigniewa Ziobry w ministerstwie sprawiedliwości. Dzisiaj jest zupełnie nowa sytuacja. Minęła dekada. To jest inna koalicja. Partnerzy PiS gwarantują, że żadnych skrajności nie będzie. PiS przemyślał tamte doświadczenia dwulecia rządów. Błędy, które były popełniane wtedy, nie będą już powtarzane – mówił Gowin.
Radio ZET
Monika Olejnik pytała Gowina o Zbigniewa Ziobro. Odpowiedział, że Ziobro jest dzisiaj politykiem innym niż 10 lat temu. – Wielokrotnie oceniałem krytycznie to, co działo się za rządów Zbigniewa Ziobry w ministerstwie sprawiedliwości. Dzisiaj jest zupełnie nowa sytuacja. Minęła dekada. To jest inna koalicja. Partnerzy PiS gwarantują, że żadnych skrajności nie będzie. PiS przemyślał tamte doświadczenia dwulecia rządów. Błędy, które były popełniane wtedy, nie będą już powtarzane – mówił Gowin.
Radio ZET