Kilka starszych osób poturbowało reportera TVP Info Radomira Wita podczas wczorajszych uroczystości upamiętniających kolejną miesięcznicę katastrofy smoleńskiej.
Reporter relacjonował przebieg czwartkowej miesięcznicy smoleńskiej. Nie mógł jednak dokończyć relacji, ponieważ jedna z kobiet zabrała dziennikarzowi długopis, a mężczyzna wyrwał z mu ucha słuchawkę. Później dziennikarz był popychany. Usłyszał także: "Pan nie ma prawa przed tym Pałacem stać, w taki dzień, w taką uroczystość".
Jak informuje portal TVP.info, tuż po incydencie reporter zapewnił, że nic mu się nie stało. Jak dodał, „organizatorzy, którzy starali się załagodzić sytuację, podkreślali, że to nie było zależne od nich”. – Cała miesięcznica przebiegała raczej spokojnie. Nie było żadnych incydentów. Dopiero pod koniec, kiedy próbowałem zrelacjonować jej przebieg, znalazło się kilka osób, które wiedziało, co i w jaki sposób chcę powiedzieć – skwitował Wit.
TVP. info, telewizja republika
Jak informuje portal TVP.info, tuż po incydencie reporter zapewnił, że nic mu się nie stało. Jak dodał, „organizatorzy, którzy starali się załagodzić sytuację, podkreślali, że to nie było zależne od nich”. – Cała miesięcznica przebiegała raczej spokojnie. Nie było żadnych incydentów. Dopiero pod koniec, kiedy próbowałem zrelacjonować jej przebieg, znalazło się kilka osób, które wiedziało, co i w jaki sposób chcę powiedzieć – skwitował Wit.
TVP. info, telewizja republika