Kto się boi Grzegorza Schetyny

1. RAFAŁ GRUPIŃSKI

Polityczny przyjaciel i sprzymierzeniec. Odszedł z rządu, podobnie jak Grzegorz Schetyna, na fali afery hazardowej. Przewodniczący regionu wielkopolskiego. Ponad cztery lata był szefem klubu PO. Ale w kuluarach politycy PO mówili, że jest też spiritus movens Grzegorza Schetyny. To on miał odpowiadać za jego polityczną strategię.

2. ANDRZEJ HALICKI

Były rzecznik klubu PO, były minister administracji i cyfryzacji i obecny szef regionu mazowieckiego. W partii jest postrzegany jako wykonawca poleceń Grzegorza Schetyny. To właśnie on w 2013 r. bez powodzenia zgłosił kandydaturę ówczesnego wiceprzewodniczącego do zarządu PO.

3. PIOTR BORYS

Prawa ręka Schetyny na Dolnym Śląsku. To on po ujawnieniu nagrań złożył doniesienie do prokuratury w sprawie nieprawidłowości podczas wyborów władz regionalnych PO. Dążył do unieważnienia przegranych przez Schetynę wyborów. Po tym ruchu partia nie zgodziła się, by Borys startował ponownie w wyborach do europarlamentu.

4. ROBERT TYSZKIEWICZ

Objął komisję spraw zagranicznych po Schetynie i słynne miejsce spotkań jego sprzymierzeńców „pieczarę”. Tyszkiewicz był szefem sztabu Bronisława Komorowskiego. W kampanii poróżnił się ze Schetyną, bo podobno przestał od niego odbierać telefon. Wrócił do łask, głosząc, że Schetyna będzie najlepszym przewodniczącym partii.

5. MARIUSZ WITCZAK

Jest postrzegany w PO jako polityk oddelegowany przez Schetynę do komunikowania się z mediami. To właśnie on ma mówić tzw. przekazy dnia, które są kreowane w „pieczarze”.

6. STANISŁAW GAWŁOWSKI

Politycy PO mówią, że Gawłowski jest członkiem samego siebie i w zależności od tego, kto kieruje Platformą Obywatelską, temu sprzyja. Obecnie na powrót Gawłowski wpiera Schetynę.

7. IZABELA KATARZYNA MRZYGŁOCKA

Od dawna uważana za człowieka Schetyny. Jest posłanką z Wałbrzycha i szefową struktur partii w tym mieście.

8. ELŻBIETA ŁUKACIEJEWSKA

Europosłanka, od początku ogłoszenia wyborów wewnętrznych deklaruje, że najlepszym liderem na te czasy jest Schetyna. Łukaciejewska chce ponownie kandydować na szefową podkarpackiej Platformy, a to oznaczałoby, że Schetyna będzie miał kolejną osobę w zarządzie partii.