- My podchodzimy do tej sprawy w sposób bardzo poważny. Uważamy, że tym, którzy są pokrzywdzeni trzeba pomagać, ale dużo efektywniejsze jest to, gdy ta pomoc ma miejsce, kiedy ci ludzie są uchodźcami. Mówił o tym Jarosław Kaczyński na posiedzeniu Sejmu we wrześniu ubiegłego roku - przypomniał minister.
Błaszczak podkreślił, że to, co dzieje się teraz, to „poważne zagrożenie dla spoistości Europy”. - Trzeba pamiętać o tym, że ludzie z Bliskiego Wschodu wcale nie chcą do Polski przyjeżdżać. Chcą przyjeżdżać do Niemiec. Ci ludzie w części są uchodźcami, ale niektórzy jadą do Europy, aby poprawić swoje warunki bytu - mówił. - Założeniem rządu premier Beaty Szydło jest nasza aktywność w sensie wysłania np. strażników granicznych do Grecji, pomoc w uporządkowaniu sytuacji na miejscu.
Szef MSWiA przyznał, że nie jest łatwa weryfikacja danych osobowych imigrantów. - Wydałem taką dyspozycję komendantowi Straży Granicznej, aby dokładnie weryfikować personalia. Mówiłem wielokrotnie, że nie narazimy Polski na niebezpieczeństwo - stwierdził.
Radiowa Jedynka